A gdyby tak spacer po Krakowie ułożyć wzdłuż szlaku wytyczanego przez miniaturowe smoki? Już niedługo będzie to możliwe!
Kraków nie może narzekać na brak atrakcji. To wiekowe miasto – jedno największych w Polsce – jest prawdziwą skarbnicą miejsc wartych zobaczenia przy okazji wizyty w nim. Teraz lista krakowskich turystycznych atrakcji wydłuży się o kolejną pozycję. Jaką? Od razu zdradzimy, że będzie to coś, co przyciągnie do miasta miłośników jego smoczej legendy! Mowa tu o smoczym szlaku.
Nowa atrakcja w Krakowie
Kraków to jedno z największych i najbardziej znanych miast w Polsce. Wielokrotnie doceniany był w wielu rankingach – jest m.in. opcją numer jeden na idealny zimowy wypoczynek. To miejsce kochają zarówno Polacy, jak i turyści z zagranicy. Niebawem będziemy mieli kolejny powód, by pojawić się w byłej stolicy naszego kraju. Wszystko za sprawą ciekawej atrakcji.
Krakowski smoczy szlak
Czym będzie smoczy szlak? U podstaw zamysłu nowej, długo wyczekiwanej, atrakcji turystycznej leży stworzenie ścieżki, która poprowadziłaby turystów odwiedzających Kraków przez zakątki miasta. Drogowskazami będą tu… smoki, a dokładnie ich figurki. Nie będzie się dało ich przeoczyć. Krakowskie smoki ze szlaku będą dość okazałe. Każdy z nich ważyć będzie około 25 kg! Od chodnika będą odrastały na wysokość od 35 do 50 cm. Każdy ze smoków będzie wyróżniał się wyglądem i charakterem. Będzie też nawiązywał do innej krakowskiej tradycji, legendy czy historii.
Kogo zachwyci smoczy szlak?
Wbrew pozorom smoczy szlak nie będzie tylko atrakcją dla najmłodszych miłośników krakowskiej historii. Podążanie ścieżką, którą będą wyznaczały kolejne figury smoków, może spodobać się dosłownie każdemu – tym bardziej, że będą one ustawione w turystycznych punktach miasta. Rozwiązanie takie pozwoli ma połączenie smoczych poszukiwań ze zwiedzaniem samego Krakowa. Przecież przy okazji miejskiej eksploracji zawsze wstąpić można do pobliskiego muzeum czy galerii – a tych przecież w dawnej stolicy Polski nie brak!
Warto dodać, że na razie na krakowskich ulicach stanąć ma w sumie 18 smoków. Każdy z nich będzie stanowił też atrakcję samą w sobie. Będzie można zrobić sobie z nim zdjęcie i poświęcić czas na zapoznanie się z elementem miejskiej tradycji, kultury czy legendy, do której figurka będzie nawiązywać.
Skąd pomysł na smoczy szlak?
Figurki smoków tworzące nową turystyczną ścieżkę nawiązują do najbardziej znanej krakowskiej legendy. Mowa tu oczywiście o Smoku Wawelskim. Bestia miała zamieszkiwać w dawnych czasach pieczarę pod wawelskim wzgórzem. Smok siał postrach wśród mieszkańców grodu Kraka. Terrorowi przyniósł kres sprytny plan szewca Skuby. Podstępem wywabić miał pokrytego łuskami gada z pieczary, a następnie pokonać go jego łakomstwem.
Kiedy powstanie smoczy szlak?
Osoby, które chciałyby jak najszybciej zobaczyć na żywo wszystkie figurki smoczego szlaku, będą musiały uzbroić się w cierpliwość. Montaż smoków rozpoczął się 19 listopada, ale będzie on rozłożony w czasie.
Warto w tym miejscu dodać, że każda z figurek będzie miała swoją funkcję. Turyści będą mogli się przywitać zatem z Geodetą, Turystą, Malarzem, Smokiem z Rybą, z Latawcem i z Mapą. To właśnie te gady jako pierwsze staną na krakowskich ulicach.
Projekty figur smoczego szlaku zostały stworzone przez słynnych polskich rysowników. W ich gronie znaleźli się Andrzej Mleczko i Edward Lutczyn. Będzie to stanowiło dodatkową atrakcję dla turystów. W końcu, kto nie chciałby mieć zdjęcia ze smokiem projektu swojego ulubionego artysty?
Gdzie będzie można zaleźć smoki?
Pierwsze smoki na szlaku ustawione zostaną m.in. pod Wawelem, na kładce o. Bernatka, w okolicy Szkoły Podstawowej nr 29, przy schodach w pobliżu parku Bednarskiego, na placu Axentowicza i w parkach Krakowskim i Jordana.
Podobne szlaki w polskich miastach
Warto dodać, że krakowski smoczy szlak nie jest jedyną tego typu atrakcją w Polsce. Podobne ścieżki znaleźć można zarówno w największych miastach kraju, jak i tych nieco mniejszych. Turyści mogą podążać szlakami m.in. we Wrocławiu, Gdańsku, Kołobrzegu, Toruniu i Przemyśli. Wytyczają je odpowiednio krasnale, lwy, mewy, mieszczanie i niedźwiadki.
Oznacza to, że szlaki tego typu są „wypróbowaną” atrakcją. Cieszą się ogromnym zainteresowaniem w innych miastach. Turyści z chęcią robią sobie zdjęcia z wytyczającymi je figurkami – co widać po mediach społecznościowych miejscowości. Nie inaczej będzie też w Krakowie!
Anna Miler
Fot. Miasto Kraków