Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna potwierdził w poniedziałek, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka.
„Zawiadomienie jest obecnie na etapie rejestracji i wewnętrznego obiegu dokumentów” – wyjaśnił prok. Banna.
O sprawie jako pierwsze poinformował dziennikarz radia ZET, który dowiedział się, że chodzi o składanie przez Daniela Obajtka fałszywych zeznań przed sądem.
Z ustaleń wynika, że zawiadomienie złożył dziennikarz i były likwidator Radia dla Ciebie Grzegorz Jakubowski. „Twierdzi on, że były prezes Orlenu składając 11 maja 2023 roku przed sądem zeznania w charakterze świadka, skłamał na okoliczność swojej znajomości, relacji i spotkań z dziennikarzem Piotrem Nisztorem” – dowiedział się dziennikarz radia ZET.
Ustalił, że w zawiadomieniu Jakubowski domaga się ścigania Daniela Obajtka z artykułu 233 Kodeksu karnego, który mówi, że „„to, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
„Sprawa, w której zeznawał były już szef koncernu paliwowego, wytoczona została z powództwa Nisztora, a pozwanym był Grzegorz Jakubowski, autor artykułów, w których pojawiał się między innymi Piotr Nisztor” – napisał dziennikarz radia ZET.
Wyjaśnił, że złożone pod przysięgą zeznania mają stać w sprzeczności z upublicznionym przez Onet nagraniem rozmowy Daniela Obajtka i Piotra Nisztora z czerwca 2018 roku., z którego wynika, że dziennikarz miał prosić ówczesnego szefa koncernu PKN Orlen o pracę dla swojej żony i ojca. Do rozmowy miało dojść w gabinecie prezesa, gdzie miał być zamontowany podsłuch.
Według informatorów radia ZET Obajtek przed sądem miał zapewniać, że nigdy nie spotykał się nieformalnie z Piotrem Nisztorem ani nie angażował się w zatrudnianie jego żony i ojca.
Marta Stańczyk/PAP