Z jednej strony miły gest, pozwalający nierzadko na spełnienie marzeń, z drugiej – prawdziwe wyzwanie. Idealne dobranie prezentu na Boże Narodzenie, choć nie jest zadaniem łatwym, jest warte poświęcenia mu czasu i uwagi. W końcu liczy się efekt – radość, jaką sprawi prezent obdarowanemu. Skąd w świątecznej tradycji pojawił się ten przyjemny zwyczaj? Co warto o nim wiedzieć i jak ustrzec się przed prezentową wpadką? Oto odpowiedzi.
Historia świątecznych prezentów
Choć wydawać by się mogło, że tradycja obdarowywania się prezentami jest nierozerwalnym elementem świątecznych obrzędów, zwyczaj ten jest jednym z młodszych – przynajmniej w polskich realiach. Był on znany już w XIII wieku, jednak do Polski trafił na dobre dopiero w wieku XIX.
Jak tłumaczona jest tradycja obdarowywania się prezentami na święta? Przyjmuje się, że nawiązuje ona do darów, które Trzej Królowie podarowali Jezusowi w Betlejem. Warto wspomnieć, że największą wagę do pielęgnowania tego zwyczaju przykłada się w Hiszpanii. Prezenty świąteczne wręczane są tu nie w Wigilię, a właśnie w święto Trzech Króli, czyli 6 stycznia.
Inna teoria tłumacząca zwyczaj obdarowywania się świątecznymi prezentami wiąże je z postacią świętego Mikołaja. Warto wspomnieć, że było on postacią historyczną – żyjącym na przełomie III i IV wieku biskupem Miry, który nocami, anonimowo, niósł pomoc potrzebującym. Dzielił się swoim majątkiem, a także podrzucał niewielkie podarki. Co ciekawe, współczesny wizerunek Mikołaja ma niewiele wspólnego z rzeczywistym. Postać starszego brodacza z wydatnym brzuchem, ubranego w charakterystyczny czerwony strój, stworzona został w latach 30. XX wieku na potrzeby marketingowe. Z ogromnym sukcesem zadomowił się jednak w popkulturze i społecznej świadomości.
Kto przynosi świąteczne prezenty?
Odpowiedź na to pytanie tylko z pozoru wydaje się oczywista. Wszystko zależy od rejonu i tradycji. Nawet w Polsce nie jest ona jednolita. Choć powszechnie uznaje się, że prezenty świąteczne przynosi dzieciom święty Mikołaj, w niektórych regionach Polski, zostawia on podarki jedynie z okazji Mikołajek, czyli 6 grudnia. Pomorze Zachodnie, Kaszuby, Kujawy i Wielkopolska to regiony, w których bożonarodzeniowe prezenty pod choinką pozostawia ubrany w futrzaną czapkę i długi kożuch Gwiazdor. Obowiązkowo odpytuje on dzieci z wierszyków, a jego twarz ubrudzona jest najczęściej sadzą. Na Śląsku natomiast prezenty najmłodszym przynosi Dzieciątko. Reprezentuje ono maleńkiego Jezusa. Na południu Polski prezenty w Wigilię pod choinkę przynosi Gwiazdka bądź Aniołek. Z kolei na wschodzie kraju zadanie to przypada Dziadkowi Mrozowi.
Gest najważniejszy?
Podarowanie komuś prezentu jest najczęściej gestem uważanym za miły. Szczególnie gdy jest aktem prosto z serca, bezinteresownym i szczerym. W takiej sytuacji reakcja obdarowanej osoby jest łatwa do przewidzenia – najczęściej będzie nią radość, nierzadko niezwiązana z samym otrzymanym przedmiotem, a przede wszystkim z gestem. Nie zawsze będzie to jednak zasadą. W niektórych sytuacjach gest, choć szczery, może sprawić zawód, a nawet przykrość. Właśnie dlatego warto dokładnie przemyśleć, co powinno znaleźć się w prezencie…
Dobranie prezentu do adresata
Bez względu na to, kto ostatecznie przyniesie świąteczny prezent pod choinkę, warto zawsze pamiętać o tym, że powinien on być jak najlepiej dobrany do osoby, która go otrzyma. Jak to zrobić? Przede wszystkim dobrze jest nie zostawić zakupu na ostatnią chwilę. Brak czasu na zakup, dostarczenie czy przemyślenie prezentu często jest znacznym ograniczeniem, jeśli chodzi o pomysłowość obdarowującego. Wybierając podarek warto rozważyć czym interesuje się osoba, do której trafi, jakie ma pasje, styl, hobby. Im więcej informacji o przyszłym właścicielu prezentu będzie posiadała osoba sprawiająca go, tym lepiej. Pozwoli to uniknąć wpadek.
Prezenty dzielone i własnoręcznie robione
Świąteczny okres często wiąże się ze sporymi wydatkami. Z jednej strony kosztem jest samo przygotowanie świąt, przystrojenie mieszkania i przyrządzenie bożonarodzeniowej uczty, a z drugiej dodatkowym obciążeniem pozostają prezenty. Problem pojawia się, gdy budżet przestaje się domykać – sprawienie odpowiedniej liczby podarków, nierzadko nietanich, może być w takim wypadku prawdziwym wyzwaniem. Jak można mu sprostać? Istnieje na to kilka sprawdzonych sposobów, a podstawą każdego z nich jest szczerość i zwyczajne porozumienie się z obdarowanymi osobami.
Pierwszym z rozwiązań jest ustalenie limitu kwotowego. Pozwoli to oszacować dokładną sumę pieniędzy, jaka będzie potrzeba do zrealizowania prezentowego wyzwania. Unikniemy też niezręcznej sytuacji, w której podarki będą znacznie różniły się między sobą wartością. Kolejnym z rozwiązań może być złożenie się w większym gronie na prezent, podzielenie jego kosztów na dwie bądź więcej osób. Pozwoli to na podarowanie bardziej kosztownego prezentu, który w zwyczajnej sytuacji mógłby pozostać poza zasięgiem obdarowujących. Dobrym rozwiązaniem jest także samodzielne przygotowanie podarku. Jest ono strzałem w świąteczną dziesiątkę w przypadku, gdy osoba obdarowująca posiada umiejętności pozwalające stworzyć jej małe arcydzieła. Prezenty tego typu będą zawsze miłym gestem.
Anna Miler