Ponad 46 proc. Polaków nie planuje oszczędzać na kwiatach i zniczach – wynika z badania przeprowadzonego przez UCE Research dla Business Insider Polska. Zaciskać pasa chce nieco ponad 34 proc. ankietowanych – dodano.
W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Business Insider Polska przez UCE Research, postawiono pytanie czy „w tym roku zamierza Pan/Pani wydać mniej pieniędzy niż rok temu na zakup zniczy, kwiatów i innych produktów potrzebnych na Wszystkich Świętych”.
„Odpowiedzi są zaskakujące, bo w dobie nadchodzącego kryzysu gospodarczego Polacy próbują oszczędzać na wszystkim. Planują m.in. przykręcić grzejniki czy brać krótsze kąpiele. Na zmarłych jednak w większości nie zamierzają szczędzić” – poinformował serwis.
Z badania wynika, że wydatki 1 listopada zdecydowanie ograniczy nieco ponad 13 proc. Polaków, a „raczej tak” ponad 21 proc. ankietowanych. „Oznacza to, że zaciskać pasa chce nieco ponad 34 proc. z nas” – wskazano. Ponad 46 proc. Polaków nie planuje oszczędzać na kwiatach czy zniczach.
Portal wskazał, że nadchodzące Wszystkich Świętych będzie najdroższe od lat. „Koszty energii elektrycznej, wszystkie media, ale też szkło, tworzywa, opakowania czy wreszcie transport. To wszystko z tygodnia na tydzień jest droższe i w najbliższej perspektywie trudno dostrzec koniec podwyżek” — powiedział Business Insiderowi Dariusz Szlęzak, prezes Polwaksu. Firma jest liderem polskiego rynku dostawców surowców i półproduktów do produkcji świec i zniczy.
Poza rosnącymi kosztami energii i mediów branża musi mierzyć się z jeszcze jednym problemem. Do tej pory spora część parafiny, czyli surowca wykorzystywanego do produkcji zniczy i wkładów, pochodziła z Rosji – poinformowano.
Po agresji Putina na Ukrainę oraz w związku z wprowadzonymi sankcjami dotychczasowy legalny import surowców parafinowych znacząco zmalał. „Dystrybutorzy głównie operujący na ścianie wschodniej musieli szukać alternatywnych źródeł dostaw” — powiedział Szlęzak cytowany przez BI.
„Teraz możemy mówić o 20-30 proc., porównując z cenami roku ubiegłego, jednak cena może wzrastać” — dodał prezes Polwaksu.
W tym roku droższe będą również kwiaty. Ceny chryzantem są wyższe od 5 do 15 złotych w porównaniu do ubiegłego roku. Mniejsze kosztują 25 zł, większe 35-40 zł.
Producentom chryzantem daje się w tym roku we znaki pogoda. „Niestety, gorący sierpień oraz zimny wrzesień nieco opóźnił kwitnienie chryzantem. Aby kwiaty wykwitły na czas, musimy utrzymywać wyższą temperaturę w naszych obiektach. A opał potrzebny do ogrzania tuneli zdrożał najbardziej. Bardzo zdrożały nawozy i doniczki. Ceny paliwa i prądu również podwyższają koszty” – powiedział Business Insider Polska Szymon Ledwoń, ogrodnik z Oświęcimia.
wdz/amac/PAP