Trwające trzy lata starania Polskiego Klubu w Bostonie o zgodę na umieszczenie billboardu reklamowego na terenie klubu zakończyły się sukcesem. Poinformował o tym zarząd klubu, dziękując wszystkim, którzy nie ustawali w staraniach, by do tego sukcesu doszło.
Billboard – a w zasadzie dochody, jakie przyniesie – to być albo nie być dla Polskiego Klubu w Bostonie, który może poszczycić się ponad 80-letnią historią. Na przestrzeni lat był miejscem wielu ważnych dla lokalnej polonijnej społeczności wydarzeń, odwiedzin ważnych gości, spotkań towarzyskich. Współtworzył i zarazem wpisał się w historię bostońskiej Polonii i dzielnicy, w której jest zlokalizowany. Jednak ostatnie lata były dla klubu trudne, po nich przyszła pandemia, która dodatkowo utrudniła, czy wręcz uniemożliwiła działalność.
Budynek, w którym mieści się klub, wymaga remontu, a jego koszty przekraczają znacznie możliwości finansowe klubu. Dlatego tak ważna była kwestia billboardu, z którego dochód może stanowić poważny zastrzyk finansowy do klubowego budżetu. „Dochód z tego billboardu będzie transformacją dla naszego klubu, naszego historycznego budynku i społeczności polonijne” – piszą w komunikacie władze klubu. „Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierali, którzy uczestniczyli w przesłuchaniach, pisali listy poparcia czy w inny sposób wyrazili poparcie dla tego projektu. Chcemy również podziękować naszym sąsiadom, wybranym urzędnikom (radnym miejskim Michaelowi Flaherty’emu i Erin Murphy oraz senator stanowej Liz Mirandzie) oraz stowarzyszeniom obywatelskim McCormick i Andrew Square za ich wsparcie” – dodaje zarząd w oświadczeniu, podkreślając: „W czasie, gdy tak wiele klubów kulturalnych i etnicznych w całym kraju zamyka się, projekt ten zapewni, że Polish American Citizens Club pozostanie otwarty i będzie istotną częścią Trójkąta Polskiego w Bostonie”.
Jeszcze wiosną wydawało się, że sprawa jest przegrana. Podczas posiedzenia, które odbyło się pod koniec lutego br., Komisja Odwoławcza ds. Zagospodarowania Przestrzennego odrzuciła projekt Polskiego Klubu. Jednak pod koniec lipca Polski Klub poinformował, że udało się uzyskać zezwolenie. Więcej informacji o tej sprawie wkrótce na łamach „Białego Orła”.
JLS
