Uważamy, że Rosja swoją agresją na Ukrainę unieważniła pakt NATO-Rosja z 1997 r.; Polska jest zainteresowana uczestnictwem w programie Nuclear Sharing – oświadczył w piątek szef BPM Jakub Kumoch.
Prezydent Andrzej Duda na początku września w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” poinformował, że Polska rozmawiała z USA o możliwości uczestnictwa w programie Nuclear Sharing i objęcia naszego kraju parasolem nuklearnym NATO. Po tym, rzecznik Departamentu Stanu USA Vedant Patel powiedział, że Stany Zjednoczone nie prowadzą obecnie negocjacji z Polską w sprawie możliwego rozmieszczenia broni atomowej w ramach programu Nuclear Sharing. Zaznaczył, że USA nie planują rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium żadnego kraju, który dołączył do NATO po 1997 r.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch w piątek w Polsat News pytany był o to, czy Polska prowadzi z USA poważne rozmowy na temat uczestnictwa w programie Nuclear Sharing.
„Prezydent nie powiedział, że Polska prowadzi rozmowy, tylko że takie rozmowy były i to prawda – takie rozmowy były. One były w tak zwanej fazie konceptualnej, to znaczy Polska jest zainteresowana tym, aby uczestniczyć w programie Nuclear Sharing, to zostało w pewnym momencie przekazane stronie amerykańskiej” – oświadczył minister.
Kumoch odnosząc się do słów rzecznika Departamentu Stanu USA podkreślił, że „szkoda, że w tej wypowiedzi pojawił się rok 1997”. „W 1997 roku podpisano pakt NATO-Rosja, na podstawie którego jest przekonanie, że nie powinno się rozmieszczać w Europie wschodniej dodatkowych stałych sił NATO” – zaznaczył. „My uważamy, i prezydent mówił o tym na szczycie NATO, że ten akt jest martwy, Rosja go po prostu unieważniła agresją na Ukrainę” – dodał.
„Jak najbardziej jesteśmy zainteresowani rozmieszczeniem sił NATO w Polsce i jesteśmy zainteresowani udziałem w programie Nuclear Sharing” – oświadczył szef BPM”.
Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.
Adrian Kowarzyk/PAP