Drużyna Michała Probierza dotrze w piątek (17.11) do końca eliminacji do mistrzostw Europy 2024. Awans z pierwszej pozycji Polsce już nie grozi. Szanse na pozycję nr 2 też są mizerne. Wygląda, że Biało-Czerwonych czekają baraże.
Przed meczem na PGE Narodowym (21.11 gramy towarzysko z Łotwą) coach naszej ekipy miał ból głowy z zestawieniem defensywy. Paweł Dawidowicz (Hellas Verona) i Kamil Piątkowski (RB Salzburg) są kontuzjowani, a Patryk Peda (SPAL, 3 liga włoska) od poprzedniego powołania nie zagrał w meczach ligowych (w dwóch wskutek kontuzji).
Miejsca w wyjściowym składzie swych drużyn tracili ostatnio także Sebastian Walukiewicz (Empoli) i Mateusz Wieteska (Cagliari). W ofensywie jest lepiej, do gry wrócił Robert Lewandowski, ale szuka dawnej formy. Karol Świderski skończył już sezon amerykańskiej MLS i dla podtrzymania kondycji trenował ze Śląskiem Wrocław. Dobra wiadomość jest taka, że zdolny do gry jest Matty Cash, który z powodu urazu zakończył przed czasem udział w ligowym meczu z Notthingham Forest.
Kolejność w tabeli (w nawiasie rozegrane mecze): 1. Albania 13 pkt., bramki: 11:3 (6), 2. Czechy 11 – 8:5 (6), 3. Polska 10 – 9:9 (7), 4. Mołdawia 9 – 6:6 (6), 5. Wyspy Owcze 1 – 2:13 (7).
Mecze w polskiej grupie: Polska – Czechy (17.11), Mołdawia – Albania (17.11), Albania – Wyspy Owcze (20.11), Czechy – Mołdawia (20.11).
tom