W przyszłym sezonie Robert Kubica będzie się ścigał w czerwonym kombinezonie Ferrari. W 2024 roku Polak ma być jednym z kierowców włoskiej stajni w klasie Hypercar w wyścigach długodystansowych.
Robert Kubica był obecny na torze Imola, gdzie Włosi przygotowali testy modelu 499P, i po raz pierwszy w życiu poprowadził samochód klasy Hypercar.
O angażu Kubicy spekulowano od miesięcy. W końcu AF Corse, zespół, który współpracuje z Ferrari, oficjalnie ogłosił pozyskanie Polaka. W komunikacie nie wspomniano wprawdzie, że ten będzie się ścigał w WEC w kategorii Hypercar, ale wydaje się, że to formalność, a sam 38-letni kierowca wiele razy wskazywał to jako swój cel.
– Jestem szczęśliwy, że drogi moje i AF Corse w przyszłym roku się spotkają. To jeden z zespołów, który od lat odnosi największe sukcesy w sportach motorowych. Jestem pewien, że wykonamy dobrą robotę – powiedział Kubica.
Ferrari wróciło w tym roku do najwyższej kategorii wyścigów długodystansowych WEC. W minionym sezonie dysponowało dwoma Hypercarami. Jeden z nich wygrał kultowy „24h Le Mans”. W przyszłym roku, oprócz dwóch fabrycznych maszyn, ma wystawiać do rywalizacji dodatkowe, trzecie auto. To w nim miałby zasiadać Kubica.
Tomasz Ryzner