Broad Street w New Britain to ulica, po obu stronach której rozciąga się polska dzielnica w tym mieście. „Mała Polska” to dom wielu polskich biznesów i choć na przestrzeni lat przechodziła wiele przemian, to niezmiennie stanowi centrum życia lokalnej polonijnej społeczności. Przyciąga też wiele osób z dalszych okolic czy nawet innych stanów, które wiedzą, że przyjeżdżając tutaj mogą nie tylko usłyszeć polską mowę, ale i zrobić zakupy w polskim sklepie, wziąć udział w mszy św. odprawianej w języku polskim czy zjeść posiłek z jednej z kilku restauracji mających w menu tradycyjne polskie dania.
Jednym z polskich miejsc, które na stałe wpisało się w krajobraz dzielnicy, jest zlokalizowane przy 106 Broad Street Quo Vadis – jedyna polska księgarnia nie tylko w New Britain, ale w całej Nowej Anglii. Przez wiele lat prowadzona była przez Krystynę i Mieczysława Obara. Wiosną tego roku pojawiła się jednak informacja, że biznes jest na sprzedaż. Przyszłość Quo Vadis stanęła pod znakiem zapytania, na szczęście szybko znaleźli się nabywcy: Anna i Grzegorz Bajek, którzy deklarują, że nie tylko utrzymają, ale i rozwiną dotychczasową działalność tego miejsca.
We wtorek, 16 kwietnia, miało miejsce oficjalne otwarcie podwojów Quo Vadis przez nowych właścicieli. W ceremonii przecięcia wstęgi udział wzięła burmistrz New Britain Erin Stewart. Obecni byli także kapłani z okolicznej parafii Najświętszego Serca – proboszcz ks. John Gancarz i ks. Stanisław Dudek, którzy pobłogosławili zarówno właścicieli, jak i miejsce. W uroczystości uczestniczyli też przedstawiciele lokalnego stowarzyszenia polonijnych biznesmenów Polonia Business Association, członkowie rodziny państwa Bajek, znajomi i przyjaciele, a także klienci – zarówno ci stali, jak i nowi, zaciekawieni miejscem i wydarzeniem. Po przecięciu wstęgi i błogosławieństwie wzniesiono toast i zaśpiewano tradycyjne „Sto lat”.
Anna i Grzegorz Bajek – nowi właściciele Quo Vadis – w rozmowie z „Białym Orłem” zapewniają, że zamierzają kontynuować działalność, którą z powodzeniem prowadzili państwo Obara przez wiele lat. – Nadal będziemy mieć książki w języku polskim, pamiątki, różne akcesoria – wszystko to, co było do tej pory. Ale chcemy wzbogacić nasz asortyment między innymi o gadżety sportowe związane z polskimi drużynami, a także chcemy otworzyć nasze drzwi dla lokalnych artystów i rzemieślników, umożliwiając im u nas sprzedaż ich wyrobów – mówi Grzegorz Bajek. Dodaje, że już w tej chwili w Quo Vadis można znaleźć prace lokalnej malarki Zofii Soto czy np. zdobione laserowo wyroby z drewna. – Jesteśmy częścią lokalnej społeczności i chcemy ją wspierać. Mój ojciec, Mieczysław Bajek, przez wiele lat pracował w polonijnej agencji. Urodziłem się i wychowałem w New Britain, przez 7 lat uczęszczałem do Szkoły Języka Polskiego. Gram w lokalnej drużynie piłkarskiej i trenuję też na Polance Sokołów dzieci, które są zainteresowane piłką nożną. Moja żona Anna pochodzi z Łomży, ale od 20 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych – opowiada. – Wierzę, że wzajemne wsparcie jest kluczem do sukcesu i że razem możemy nie tylko przetrwać jako społeczność, ale i więcej osiągnąć – dodaje. Zapowiada też, że oprócz sklepu stacjonarnego mają zamiar uruchomić też sprzedaż internetową, która, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ruszy jesienią tego roku.
JLS
Fot. facebook.com/ErinStewartCT – 4Biz Graphics
