Koalicja Polska nie jest ugrupowaniem, które mówi „żadnych zmian w konstytucji”, ale muszą być spełnione warunki, żeby do tego doszło – mówił we wtorek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wskazał, że aspiracją tej formacji jest wpisanie do konstytucji członkostwa Polski w NATO i UE.
W święto Konstytucji 3 Maja przedstawiciele Koalicji Polskiej złożyli kwiaty na płycie upamiętniającej przysięgę Tadeusza Kościuszki na Rynku Głównym w Krakowie. Podpisali także „Deklarację Konstytucyjną Koalicji Polskiej”, zobowiązując się – jak tłumaczył lider PSL – „do przestrzegania, ale też do ewolucji, do naprawy tych obszarów, jakim jest np. wymiar sprawiedliwości, Trybunał Konstytucyjny w momencie, kiedy będziemy współrządzić, kiedy będziemy mieli taką możliwość”.
Kosiniak-Kamysz podczas briefingu podkreślił, że Koalicja Polska „nie jest ugrupowaniem, które mówi, że żadnych zmian w konstytucji”. „Ale oczywiście muszą być spełnione warunki, żeby do takich zmian doszło” – zaznaczył.
„Naszą aspiracją na pewno jest, i w obliczu konfliktu zbrojnego na Ukrainie jest to potrzebne jeszcze bardziej, wpisanie członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej do polskiej konstytucji” – wskazał szef ludowców.
Dodał, że o takiej zmianie mówił trzy lata temu podczas święta Konstytucji prezydent Andrzej Duda. „Więc chcemy przypomnieć też jego słowa i jeszcze raz jego zapytać, czy potwierdza tę deklarację, czy jest dalej gotowy współpracować z różnymi środowiskami, żeby wzmocnić pozycję Polski w Unii Europejskiej i NATO” – mówił lider PSL.
„Ten rozdział europejski dotyczący bezpieczeństwa Polski jest na pewno niezwykle potrzebny w obliczu tych zagrożeń, które są na Ukrainie, tak blisko polskiej granicy. Jesteśmy stronnictwem, środowiskiem odpowiedzialnym, które ma swoją propozycję” – zaznaczył prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że obowiązująca od 25 lat Konstytucja RP jest dla jego ugrupowania „wartością samą w sobie”. W jego ocenie akt ten „nie przez wszystkich jest przestrzegany”.
Jak przypomniał lider PSL, w sobotę Koalicja Polska, w skład której wchodzi ta partia, odnowiła się – dołączyło do niej nowe ugrupowanie Centrum dla Polski. Utworzyli je czterej parlamentarzyści: Ireneusz Raś, Radosław Lubczyk, Jacek Tomczak i Kazimierz Michał Ujazdowski oraz środowiska samorządowe z wielu regionów Polski.
„To jest bardzo mocny sygnał, że odnowiliśmy to nasze przymierze. To także sygnał dobry dla Polski, że jest na kogo głosować, jeżeli ktoś chce takiej normalnej, sprawiedliwej, uczciwej i rozwijającej się patriotycznej i europejskiej Polski” – przekonywał lider ludowców.
Senator Kazimierz Michał Ujazdowski prezentując podczas briefingu Deklarację Konstytucyjną Koalicji Polskiej przypomniał, że Polska w 1989 roku odrodziła się jako kraj szanujący prawo, jako demokracja konstytucyjna. „Mieliśmy rozmaite poglądy, ale do 2015 roku konstytucja była powszechnie respektowana. Potem uległa zniszczeniu – obóz władzy częstokroć łamał konstytucję, zlikwidował niezależność Trybunału Konstytucyjnego, rozciągnął kontrolę polityczną nad sądownictwem. W tej sytuacji mówimy – każda dojrzała wspólnota polityczna, Polacy potrzebują konstytucji jako aktu nadrzędnego, jako aktu chroniącego nasze bezpieczeństwo i naszą wolność, bo tylko trwałe reguły dają nam poczucie wolności i bezpieczeństwa” – mówił Ujazdowski.
Zadeklarował, że Koalicja Polska „uczyni wszystko, aby odbudować nadrzędność konstytucji w systemie prawnym, przywrócić niezależność Trybunału Konstytucyjnego, odbudować niezależne i efektywne sądownictwo konstytucyjne, doprowadzić do tego, że wszystkie prawa podstawowe w Polsce będą szanowane, żadne z nich nie ulegnie redukcji czy ograniczeniu z powodów politycznych czy też ideologicznych”.
„Doprowadzimy do tego, iż Rzeczpospolita będzie na nowo wspólnym domem dla wszystkich grup społecznych, dla wierzących i niewierzących, dla ludzi wyznających rozmaite światopoglądy” – podkreślił senator.
Rafał Grzyb/PAP