W święta Bożego Narodzenia mocniej niż zwykle zaznacza się postać świętego Józefa – słownie i obrazowo. Oblubieniec Marii i opiekun Dzieciątka budzi powszechny szacunek i sympatię. Jest to zarazem postać, która przynosi badaczom wiele zagadek.
Kim właściwie był i skąd się wywodził Józef uważany dziś za patrona małżeństw, rodzin, ludzi pracy, a nawet „dobrej śmierci”?
Sprzeczności w źródłach
Św. Józef wywodził się z królewskiego rodu Dawida. Mimo wysokiego pochodzenia nie posiadał żadnego majątku i zarabiał na życie pracą jako rzemieślnik, być może cieśla. Źródłami wiedzy o Józefie są Ewangelie i niektóre apokryfy. Informacje z nich wynikające są poniekąd niespójne. Zgodność jest co do tego, że Józef wywodził się z rodu króla Dawida z pokolenia Judy. Ewangelia wg św. Mateusza podaje, że był synem „Jakuba” (Mt 1,16), zaś św. Łukasz twierdzi, że ojcem Józefa był „Heli” (Łk 3,23). Z prac dawnych historyków (np. Sekstusa Juliusza Afrykańskiego z drugiego wieku po Chrystusie) wynika jednak, że Jakub i Heli byli przyrodnimi braćmi. Heli zmarł bezdzietnie, więc Jakub poślubił wdowę po nim i był biologicznym ojcem Józefa, który według prawa był synem Helego.
Podjęcie ojcowskiej roli
Według apokryfów przed małżeństwem z Marią Józef poślubił Salomę lub Eschę, z którą miał doczekać się synów Jakuba i Judy Tadeusza. Owdowiawszy, Józef poślubił Marię. Zanim zamieszkali razem, Maria stała się brzemienną za sprawą Ducha Świętego, więc Józef chciał ocalić ją przed ukamienowaniem, przyjmując do siebie. Zanim urodził się Jezus, wyszło zarządzenie cesarza Augusta o spisie ludności. Każdy spisywany był w miejscu swego urodzenia, więc Józef udał się z rodziną w podróż do judzkiego Betlejem, skąd pochodził. Gdy dotarli na miejsce, Maria urodziła syna i położyła w żłobie. Według żydowskiego prawa ojciec mógł nadać imię dziecku, co było uznaniem potomstwa za swoje. Józef nazwał chłopca Jezus. Odtąd był on uważany za ziemskiego ojca Dzieciątka.
Odsunięcie się w cień
O życiowej roli Józefa ostatnia wzmianka jest u św. Łukasza, gdy dwunastoletni Jezus odłączył się od rodziców w Jerozolimie i został przez nich odnaleziony w świątyni (Łk 2,42) po trzech dniach poszukiwań. Później ewangelie o Józefie milczą. W życiu dorosłego Jezusa postać ojca już się nie pojawia, stąd większość biblistów uważa, że umarł jeszcze przed publicznym wystąpieniem Zbawiciela. Data i okoliczności śmierci pozostają nieznane. Tradycja głosi jednak, że św. Józef zmarł, licząc 70 lat, na ramionach Jezusa, w obecności Maryi. Dlatego jest patronem dobrej śmierci, czyli – za jego wstawiennictwem – spokojnej i pozbawionej cierpienia. Wśród pieśni pustonocnych, tj. śpiewanych w noc przed pogrzebem, popularny był hymn „Szczęśliwy kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna”.
Wiek Józefa trudno określić. Biblia go nie podaje. Tak samo nie wiadomo, ile Maria miała lat, gdy zostali parą. Według objawień, jakich doznała María z Ágredy, opisanych w książce „Mistyczne miasto Boże”, Józef poślubiając Marię miał 33 lata, a ona 14. Inne źródła, m.in. Apokryfy Nowego Testamentu, określają wiek Józefa jako podeszły.
Kult na całym świecie
Silny kult św. Józefa sięga IX wieku, a w 1870 r. Pius IX ogłosił św. Józefa patronem całego Kościoła Bożego; do największego rozkwitu kultu dochodzi więc w XIX w. Św. Józefa postrzega się jako wzór takich cnót jak: posłuszeństwo Bogu, wiara, pracowitość, męstwo, sprawiedliwość, czystość, opiekuńczość, skromność, ubóstwo. W różnych miejscach świata istnieją ośrodki badawcze prowadzące studia z zakresu józefologii, tj. refleksji teologicznej na temat świętego Józefa. W Polsce m.in. w Kaliszu działa od 1969 r. Polskie Studium Józefologiczne, a od 1673 r. tamtejsza bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest narodowym sanktuarium św. Józefa. W Polsce opiekun Dzieciątka jest patronem aż 264 kościołów.
Cześć św. Józefowi oddaje się aż dwukrotnie w ciągu roku liturgicznego: 19 marca – jako Oblubieńcowi Matki Bożej oraz 1 maja – jako patronowi ludzi pracujących (święto Józefa Rzemieślnika). Oprócz tego cały marzec jest poświęcony św. Józefowi.
Józef jest patronem małżonków i rodzin, ojców, cieśli, stolarzy, drwali, wszystkich pracujących i uciekinierów. Wzywany jest także jako orędownik umierających. Powstało mnóstwo modlitw do św. Józefa, tak samo pieśni na jego temat, jest także litania do św. Józefa. Ta szczególna postać trafiła nawet do przysłów, głównie tych związanych z zapowiedziami wiosny i upraw.
Halina Kossak