24 września w budynku należącym do Centrum Polsko-Słowiańskiego w Nowym Jorku odbyło się spotkanie z prof. Adamem Bodnarem, kandydatem na senatora w zbliżających się wyborach parlamentarnych z listy Koalicji Obywatelskiej.
Adam Bodnar to prawnik, publicysta i nauczyciel akademicki, profesor na Uniwersytecie SWPS, doktor habilitowany nauk prawnych i działacz na rzecz praw człowieka. W latach 2010-2015 pełnił funkcję wiceprezesa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a w latach 2015-2021 rzecznika praw obywatelskich.
Niedzielne wydarzenie przygotowane przez Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej i Obywatelski NY odbyło się w ramach toczącej się kampanii wyborczej do Senatu RP, w której Adam Bodnar ubiega się o mandat senatora z Okręgu 44 w Warszawie, w którym głosy oddają także Polacy mieszkający za granicą. W związku z kampanią kandydat prowadzi regularne spotkania z wyborcami zarówno w czterech warszawskich dzielnicach składających się na okręg 44 (Śródmieście, Żoliborz, Bielany, Białołęka), jak i za granicami Polski.
W trakcie spotkania, które zgromadziło kilkadziesiąt osób i było również transmitowane w internecie, Adam Bodnar zapoznał obecnych z najważniejszymi punktami programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, a także odpowiadał na pytania z sali. Zagadnienia poruszane przez pytających były bardzo różne i nie dotyczyły jedynie październikowych wyborów. Kilkakrotnie pojawiły się pytania o emerytury czy też reformę sądownictwa.
– Jestem kandydatem opozycji demokratycznej z okręgu nr 44 i wszystkie głosy oddane przez Polaków za granicą liczą się do tego okręgu – powiedział Adam Bodnar, uznając zbliżające się wybory za historyczne i najważniejsze dla Polski od 1989 roku.
– Kto wie, czy gdyby nie Polonia amerykańska, to ta tradycja konstytucyjna głosowania Polaków za granicą by się w ogóle utrzymała – stwierdził profesor Adam Bodnar w rozmowie z „Białym Orłem”. – Polonia stanowi przecież sporą grupę wyborców. Ostatnie wybory parlamentarne pokazują, że to jest prawie 30 tys. głosujących. Uważam, że to jest wręcz mój obowiązek, żeby w tym szczególnym okresie tutaj być, a później oczywiście realizować te postulaty, które są przedstawiane i które mają dla Polonii znaczenie. Głos Polonii się liczy i ja przed wyborami przyjąłem taką zasadę, że połowę czasu jestem w Warszawie, a połowę za granicą. Spotkania z wyborcami są bardzo ciekawe. Padły tu dobre pytania i na swój sposób wymagające, gdyż można było doświadczyć niejednolitego spojrzenia na polską rzeczywistość – dodał.
Po spotkaniu prof. Adam Bodnar złożył kwiaty pod pomnikiem księdza Jerzego Popiełuszki na Greenpoincie. Dzień wcześniej kandydat na senatora spotkał się z Polonią w New Jersey.
ZM
Fot. WEM
