W niedzielę, 30 kwietnia, Centrum Polsko-Słowiańskie na Greenpoincie urządziło koncert pn. „Festiwal Muzyki Polskiej”.
Nagroda dla Stana Borysa
Koncert rozpoczął się występem legendy polskiej piosenki – Stana Borysa – ale najpierw była niespodzianka: Stan został wyróżniony nagrodą, piękną statuetką, z okazji 50-lecia CPS za działalność charytatywną i osiągnięcia w dziedzinie sztuki, muzyki i poezji. Wzruszony artysta podziękował organizatorom i gospodarzom wydarzenia oraz życzył im dalszych sukcesów w kontynuowaniu promowania polskiej kultury i sztuki wśród Polonii napomykając, że chciałby podczas koncertu, z którego wpływy przeznaczone są na stypendia dla polonijnej młodzieży, zachęcić ją do zapoznania się z poezją, która jest mu bliska. Następnie Stan Borys zaśpiewał „Bajdary” Adama Mickiewicza oraz „Stokrocie”.
Koncert chórów
Oprócz Stana Borysa podczas festiwalu wystąpiło pięć chórów, zespół dziecięcy oraz wykonawcy indywidualni. Wystąpiły: Chór Jutrzenka pod dyrekcją Marka Filatova i Nicholasa Kaponyasa z repertuarem J. Połomskiego i I. Jarockiej, Chór Hejnał pod dyrekcją Sabiny Nemtusiak, śpiewając dwie ludowe piosenki, liczny chór Uniwersytetu Medycznego w Lublinie pod dyrekcją Moniki Mielko Remiszewskiej i przy akompaniamencie Arkadiusza Sadowskiego, który zaśpiewał utwory M. Gałęskiego M. W. Dutkiewicza, J. Kruka, a także niespodziewanie – w dowód uznania dla Stana Borysa – piosenkę z jego repertuaru ,,Spacer dziką plażą”, Chór Angelus pod dyrekcją Izabeli Grajner Partyki, który zaśpiewał piosenki z repertuaru Czerwonych Gitar i J. Połomskiego, oraz Chór Krakus działający przy CP-S pod dyrekcją Katarzyny Drucker, który wykonał utwór „Marsz, marsz Polonia”. Po tej pieśni okazało się, że na Stana Borysa czekała jeszcze jedna niespodzianka tego wieczoru. Dyrygent chóru wręczyła mu specjalne podziękowanie z Polski w formie dyplomu od fundatorki i prezeski Fundacji „Chórtownia”, Justyny Dziumy za popularyzację ogólnopolskiego projektu edukacyjno-artystycznego „Muzyka – Wsparcie w Depresji”, którego międzynarodowym ambasadorem był Stan Borys. Akcja ma na celu podnoszenie świadomości o chorobie, jaką jest depresja, oraz zachęcenie osób borykających się z tą chorobą do podjęcia aktywności w formie śpiewu w chórze jako elementu pomocniczego w jej leczeniu i profilaktyce. Zostanie częścią zespołu wokalnego zmniejsza poczucie samotności oraz pozwala poczuć przynależność do grupy społecznej. Podziękowanie otrzymał również sam Chór Krakus za zorganizowanie koncertu w ramach tej akcji, specjalny list odebrał prezes chóru Waldemar Ostrowski. Natomiast Kasia Drucker zaprosiła wszystkie chóry polonijne, aby przyłączyły się do akcji. Na zakończenie chór zaśpiewał „Kukułeczka kuka”, prowokując widownię do wspólnego śpiewania i przytupów.
Polonijni artyści
Dziecięcy zespół ludowy działajcy przy parafii św.Stanisława Kostki – Krakowianki i Górale, pod dyrekcją Marii Bielskiej, Joanny Biz, Elżbiety Hetnar, przy akompaniamencie Haliny Kalitki, ubrany w stroje śląskie wykonał pieśni pochodzące z tego regionu.
Zespół szantowy w składzie: Dariusz Ocetek, Sławomir Uścinowicz, Grzegorz Żmirek i Ryszard Derba zaśpiewał „Wielorybników i Brankę”.
Indywidualni artyści grający na fortepianie utwory F. Chopina to Eliana Molina i Antoni Żarkowski.
Artyści indywidualni śpiewający polski repertuar to: Angelina Podkalicki – zaśpiewała piosenkę Maryli Rodowicz, Klaudia Nytko – wykonała piosenkę Edyty Geppert, Sandra Dąbrowska – zaśpiewała piosenkę D. Zawiałow, a wszystkie trzy wystąpiły przy akompaniamencie Nicholasa Kaponyasa. Na scenie zaprezentowali się też: Sylwia Zawrotniak i William Beaufort – gitara, wystąpili w repertuarze Bogusława Meca i Czesława Niemena, Karolina Podkul – zaśpiewała arię Basi z „Krakowiaków i Górali”, a Wojciech Remiszewski piosenkę z repertuaru Grzegorza Turnaua, obydwoje przy akompaniamencie Arkadiusza Sadowskiego, Monika Chibowski i uczennice ze szkoły św. Stanisława Kostki śpiewały i tańczyły do utworu Maryli Rodowicz, a Krystle Clark, Amerykanka, zaśpiewała po polsku piosenkę z repertuaru Edyty Górniak.
Następnie Bożena Konkiel, twórca i wykładowca muzycznej szkoły KOBO, zaprosiła swoich przyjaciół, w tym Amerykanki Helen Kazes i JoAnn Ort, które śpiewały po polsku, i wspólnie odśpiewali „Ale to już było” z repertuaru Maryli Rodowicz.
Szarfowanie marszałka CP-S
W ramach festiwalu odbyło się też pasowanie na Marszałka Parady Pułaskiego 2023 kontyngentu CP-S. Funkcję tę w tym roku powierzono Pawłowi Pachaczowi, a uroczystego wręczenia szarfy marszałkowskiej dokonał Wielki Marszałek tegorocznej Parady Frank Piwowarczyk. Następnie Ryszard Zawisny – prezes Komitetu Głównego Parady Pułaskiego oraz Artur Dybanowski – dyrektor CP-S oraz Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2015 szarfowali: Miss Polonię – Angelinę Podkalicki, Junior Miss Polonię – Gabriellę Robert, Little Miss Polonię – Sylvię Chibowski, a Leokadia Juszczak, przedstawicielka Komitetu Głównego Parady Pułaskiego, wręczyła im korony.
Trzeba nadmienić, że w sali wisiały prace mistrza iluzji przestrzeni – Janusza Obsta, który był obecny na festiwalu wraz z żoną Małgorzatą.
Niech żyje bal!
Na zakończenie koncertu Bożena Konkiel zaprosiła na scenę artystów oraz Chór Angelus do wspólnego zaśpiewania „Niech żyje bal” Maryli Rodowicz, a cała sala dołączyła do nich – trudno było się rozstać. Prezes CP-S Marian Żak w podziękowaniu za zorganizowanie tak pięknego koncertu wręczył Bożenie Konkiel, członkini Rady Dyrektorów CP-S, kwiaty. Konferansjerkę prowadziły: Zuzia Smolaga, Julia Greer i Gabriella Ort.
Honorowym gościem koncertu była wicekonsul Anna Wańczyk. Na sali obecny był także zaproszony przez Stana Borysa słynny raper polski Peja, czyli Ryszard Andrzejewski.
Po koncercie odbyła się loteria fantowa, z której dochód zostanie w całości przeznaczony na fundusz stypendialny dla polonijnych studentów, członków CP-S. Było wielu sponsorów, więc nagród było też bardzo dużo, m.in.: biżuteria od Tiffany’ego, kosze ze słodyczami, kosmetykami, bilety na Broadway oraz obrazy znanych polskich artystów takich jak: Artur Skowron, Janusz Skowron, Bogdan Kujawski, Ewa Zeller, Elżbieta Milko i Ryszard Semko. Wylosowano też bilet LOT. W loterii zebrano ok. 10 tysięcy dolarów.
Tekst i zdjęcia: Zosia Zeleska-Bobrowski
