Ustawa ograniczająca wynajem krótkoterminowy i pobyty wakacyjne w Connecticut trafi pod głosowanie. Oznacza to, że miasta mogą wkrótce uzyskać większą kontrolę nad wynajmem krótkoterminowym. Projekt ustawy umożliwiłby miastom wydawanie rozporządzeń ograniczających korzystanie z nieruchomości na wynajem krótkoterminowy, takich jak Airbnb.
Przedstawiciel stanu Joe Zullo popiera ustawę, ale uważa, że gminy mają już uprawnienia do dyktowania przepisów. Republikanin z East Haven zwraca uwagę na niektóre z istniejących ograniczeń. – Możesz wynajmować tylko określonej liczbie osób. Można wynajmować tylko w określonych porach roku. Musisz się zarejestrować. Wymagana jest zmiana wyceny nieruchomości – wylicza Zullo.
Komisja Planowania i Rozwoju zatwierdziła propozycję zaostrzenia przepisów. Jest ona efektem m.in. skarg z niektórych dzielnic na hałas i problemy z parkowaniem ze strony gości wynajmujących krótkoterminowo. Te narastać będą w zbliżających się ciepłych miesiącach wakacyjnych.
Projekt ustawy dałby gminom między innymi uprawnienia do zakazywania wynajmu krótkoterminowego lub tworzenia rejestru nieruchomości na wynajem. – Dałoby to gminom możliwość zmiany polityki wynajmu krótkoterminowego, ale nie wymagałoby od miast podejmowania działań – powiedziała przedstawicielka stanowa z ramienia Demokratów Eleni Kavros-DeGraw.
AM