Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach Europy. W meczu o brązowy medal, rozegranym w niedzielę 19 września w katowickim Spodku, polscy siatkarze pokonali Serbię 3:0, wygrywając w setach: 25:22, 25:16, 25:22. Wcześniej biało-czerwoni w półfinale ulegli Słoweńcom 1:3 i musieli pożegnać się z marzeniami o złocie.
Polska drużyna, w składzie: Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Mateusz Bieniek, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Wojtaszek (libero), Jakub Kochanowski, Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek i Tomasz Fornal bardzo dobrze poradziła sobie z Serbami, przez większość czasu utrzymując prowadzenie, choć nie brakowało kilku nerwowych momentów i niepotrzebnych strat punktów. Niestety, nie można tego powiedzieć o grze w meczu ze Słowenią, który zamknął Polakom drogę do finału. Nierówne występy polskich siatkarzy stały się przyczyną spekulacji co do dalszych losów trenera. Po tym jak siatkarska reprezentacja Polski nie zdobyła medalu na igrzyskach olimpijskich w Tokio, a na mistrzostwach Europy zajęła trzecie miejsce, coraz częściej słychać głosy, że Vital Heynen powinien pożegnać się z kadrą. Jednak warto pamiętać, że Biało-Czerwoni zdobyli pod jego wodzą sześć medali, zostając między innymi mistrzami świata.
Mistrzami Europy zostali Włosi, którzy w wielkim finale, rozegranym również w Katowicach, po zaciętej walce pokonali Słowenię 3:2.
JLS