Stany Zjednoczone, Unia Europejska i wiele krajów nałożyło na Rosję sankcje uderzające w gospodarkę tego kraju, co ma na celu uniemożliwienie Rosji dalszego finansowania wojny oraz wywarcie presji na Rosjan, zwłaszcza oligarchów, by podjęli działania na rzecz zakończenia działań wojennych.
![](https://bialyorzel24.com/app/uploads/2022/03/bojkot.jpg)
Ale „sankcje gospodarcze” zaczęło stosować też na własną rękę wiele firm, instytucji i zwykłych konsumentów. Izba Gospodarczo-Handlowa Rynku Spożywczego podała w oświadczeniu, że poinformowała wszystkie podmioty z Białorusi i Rosji o zakończeniu współpracy. Zaapelowała też do Polaków, aby nie kupowali produktów wytworzonych na terytorium Białorusi i Rosji. – Dostarczanie firmom rosyjskim i białoruskim kapitału, to jak dostarczanie im amunicji, by mogli dalej zabijać na Ukrainie – powiedział sekretarz Izby Gospodarczo Handlowej Rynku Spożywczego
Wstrzymanie obsługi rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski zapowiedziała Polska Agencja Inwestycji i Handlu. O decyzji tej agencja poinformowała o tym na Twitterze. „W związku z agresją Rosji na Ukrainę Polska Agencja Inwestycji i Handlu wstrzymuje obsługę rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski” – oświadczyła agencja.
W Polsce wskutek presji klientów na „niekupowanie tego, co rosyjskie” największe sieci sklepów i drogerii wycofały ze swojej oferty produkty pochodzące z Rosji. Również wiele firm czy biznesów zrywa współpracę z rosyjskimi partnerami i dostawcami, motywując to tym, że „z agresorem nie prowadzi się biznesu” i manifestując w ten sposób wsparcie dla walczącej Ukrainy.
![](https://bialyorzel24.com/app/uploads/2022/03/kod-kreskowy.jpg)
Bojkot rozkręca się też w USA i Kanadzie. W sieci pojawiły się też nagrania z barów czy restauracji, w których wylewana jest rosyjska wódka, a niektóre sieci wycofują ze sklepowych półek rosyjskie alkohole.
Na tym tle może też jednak dojść do pomyłek. Przykładowo wódka Stolichnaya, powszechnie kojarzona z Rosją, jest produkowana na Łotwie, a siedziba firmy znajduje się w Luksemburgu. Podobnie Smirnoff – chociaż rzeczywiście firma powstała w Rosji, od dawna jest własnością brytyjskiego giganta spirytusowego Diageo i jest produkowana w Illinois. Rosyjskie wódki, które są importowane i sprzedawane w USA to przede wszystkim Russian Standard i Green Mark. Ich producent – firma Roust International – należy do rosyjskiego oligarchy Rustama Tariko.
Warto przypomnieć, że kraj pochodzenia zdradza kod kreskowy produktu. Towary wyprodukowane w Rosji mają kody kreskowe zaczynające się od ciągu cyfr: 460 do 469. Z kolei towary wyprodukowane w Białorusi – od cyfr 481 do 489. Jeśli ktoś chce unikać kupowania towarów z danego kraju, warto sprawdzać kod kreskowy, zwłaszcza, że opisy na etykiecie czasem bywają niejasne. To zaledwie moment więcej spędzony przy półce sklepowej i może wydawać się, że pojedynczy gest nie ma znaczenia, ale gdy gest ten powtarzają miliony ludzi – nabiera on mocy.
WEM