51.03 do 48.97 procent głosów – takim stosunkiem Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim w II turze wyborów prezydenckich. Oznacza to jego drugą i ostatnią kadencję na stanowisku prezydenta RP. W niedzielę 12 lipca do urn poszło zagłosować ponad 20 mln Polaków, a frekwencja wyborcza wyniosła 68.18 proc. Pełne, oficjalne wyniki poznaliśmy w poniedziałek 13 lipca wieczorem.
Andrzej Duda zdobył 10 mln 440 tys. głosów – o 422 tys. głosów więcej niż Rafał Trzaskowski, który również pokonał barierę 10 mln głosów. Ubiegający się o reelekcję prezydent wygrał w 6 województwach: podkarpackim (70.9 proc.), lubelskim (66.31 proc.), świętokrzyskim (64.41 proc.), podlaskim (60.14 proc.) oraz małopolskim (59.65 proc.). Kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrał w 10 pozostałych regionach, ale z mniejszą przewagą. Największym poparciem cieszył się w województwach: pomorskim (59.84 proc.), lubuskim (59.80 proc.) i zachodniopomorskim (58.76 proc.). Z jeszcze większą przewagą Trzaskowski wygrał głosowanie poza granicami kraju (74.12 proc.).
– Ten mandat ponad 10 milionów głosów to jest bardzo silny mandat społeczny. To jest jeden z najlepszych wyników w naszej historii ostatnich 30 lat – skomentował politolog profesor Norbert Maliszewski. – Opozycji będzie zależało na tym, aby osłabiać mandat społeczny pana prezydenta Andrzeja Dudy, podważyć wynik głosowania. Ta różnica jednak jest duża, bezpieczna. Będziemy mieli do czynienia z protestami wyborczymi, ale tak było zawsze – dodał.
O wyniku II tury zadecydowali wyborcy z małych miasteczek i wsi. Tam Andrzej Duda zdobył grubo ponad 60 procent głosów, deklasując rywala. Rafał Trzaskowski zdecydowanie wygrał w dużych (64 proc.) i największych miastach (67 proc.), ale to nie wystarczyło do pokonania urzędującego prezydenta. Po raz kolejny sprawdziła się zasada wypowiedziana kilka lat temu przez Grzegorza Schetynę, iż wyborów nie wygrywa się w warszawskim Wilanowie tylko w Końskich (20-tysięczne miasto w województwie świętokrzyskim).
Jeśli chodzi o grupy zawodowe, Andrzej Duda zdecydowanie wygrał wśród rolników i robotników, natomiast Rafał Trzaskowski wśród przedsiębiorców. Jeśli chodzi o wiek wyborców, młodzi poparli kandydata Koalicji Obywatelskiej, zaś najstarsi urzędującego prezydenta.
– Niech żyje Polska! Widzieliście tę wspaniałą frekwencję, prawie 70 proc. Dziękuję z całego serca. Jestem bardzo wzruszony – powiedział po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll (50.4 do 49.6 proc.) Andrzej Duda, dziękując wyborcom i wszystkim, którzy go wspierali. – Widziałem się z moimi rodakami we wszystkich zakątkach Polski. Dziękuję, że mogłem was słuchać. Dziękuję za wszystkie głosy, także te krytyczne, że wskazaliście mi obszary, którymi trzeba było się zająć – dodał.
Wyniki exit poll podważał na początku Rafał Trzaskowski. – Jestem absolutnie przekonany, że zwyciężymy; wystarczy tylko policzyć głosy – powiedział. – Chciałbym serdecznie podziękować za to, że udało nam się prowadzić tę kampanię w takim stylu, mimo tego, że z tamtej strony była propaganda, my umieliśmy wyciągnąć rękę do innych i dzisiaj z tego miejsca dziękuję panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za to, że prowadziliśmy tę kampanię, żałuję, że nie udało nam się spotkać, ale przeciwników politycznych trzeba również docenić – dodał prezydent Warszawy.
Prezydent Duda zwrócił się do swojego kontrkandydata z zaproszeniem do Pałacu Prezydenckiego na godzinę 23, ale Rafał Trzaskowski odpisał na Twitterze, że przyjdzie na to czas po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów.
Zwycięstwo Andrzeja Dudy nie przeszło bez echa w Europie i na świecie. „Washington Post” stwierdził, że to „cios dla liberałów, który pomoże PiS kontynuować twardą politykę”. Hiszpańska gazeta „ABC” wskazała, że większość Polaków poparła w niedzielę wizję Polski opartej na tradycyjnych wartościach, takich jak rodzina i patriotyzm. Z kolei „Financial Times” napisał, że Andrzej Duda był gwarantem programów socjalnych, które poprawiły życie polskich rodzin.
W liście gratulacyjnym do prezydenta Dudy premier Węgier Viktor Orban napisał, że jego wygrana jest bardzo ważna z punktu widzenia wzmocnienia Europy środkowej. „Dzięki ścisłej i skutecznej współpracy ostatnich lat przyjacielska więź węgiersko-polska stała się motorem współpracy środkowoeuropejskiej oraz istotnym czynnikiem polityki europejskiej. Pana zwycięstwo miało zaś kapitalne znaczenie z punktu widzenia przyszłego sukcesu wspólnych wysiłków na rzecz wzmocnienia Europy środkowej” – napisał Orban.
Arkadiusz Rogowski