„Jeżeli będę Prezydentem Rzeczypospolitej na kolejną kadencję, gwarantuję kontynuację dobrych zmian, które służą i pomagają Polakom. Chcę budować silne, sprawiedliwe państwo, którego naród żyje godnie i bezpiecznie” – zapewnia obecny, ubiegający się o reelekcję, prezydent RP Andrzej Duda.
W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Polsce „Biały Orzeł” zaprosił Andrzeja Dudę oraz trzech jego głównych (wg notowań sondażowych) kontrkandydatów do przedstawienia Polonii na łamach naszej gazety swoich programów wyborczych i wizji przyszłości Polski. Wywiady z Rafałem Trzaskowskim, Szymonem Hołownią i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem można przeczytać na naszym portalu, natomiast od sztabu wyborczego obecnego prezydenta nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nie chcieliśmy jednak, by jego sylwetka nie była zaprezentowana, dlatego postanowiliśmy przedstawić naszym Czytelnikom główne założenia programu wyborczego Andrzeja Dudy w oparciu o informacje zamieszczone na oficjalnej stronie internetowej www.andrzejduda.pl.
Dobra zmiana
Andrzej Duda przez ostatnie 5 lat jako Prezydent RP miał okazję zaprezentować styl swojej prezydentury oraz kierunek, w jakim pod jego rządami zmierza Polska. „Od wyborów prezydenckich w maju 2015 roku rozpoczął się proces przebudowy państwa, który określany jest od mojego ówczesnego hasła wyborczego – „dobra zmiana”. Jestem dumny, że ten akt wyborczy milionów Polaków stał się fundamentem czegoś, co wielu naszych rodaków zapamięta jako proces naprawy państwa i polepszenia ich sytuacji materialnej” – czytamy na stronie prezydenta, który w dalszych słowach zauważa, że kampania wyborcza jest czasem, kiedy pada dużo różnych obietnic, jednak w tych obietnicach ważna jest wiarygodność, której wg niego dowiódł podczas ostatnich pięciu lat. „W obietnicach ważna jest wiarygodność. Dlatego chciałbym złożyć moim Rodakom sprawozdanie z tego, co udało się dokonać. W ten sposób chcę pokazać, co złoży się na obronę osiągnięć Polski Plus” – twierdzi.
Wśród osiągnięć swojej prezydentury wymienia programy społeczne takie jak Program Rodzina 500 plus, przywrócenie wieku emerytalnego, systematyczny wzrost płacy minimalnej, rent i emerytur, Program Dobry Start (300 zł dla każdego ucznia na początek roku szkolnego) czy uruchomienie Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Programy społeczne nadal są jednym z priorytetów programu wyborczego Andrzeja Dudy. „Polska to nasz wspólny dom. Jako jego mieszkańcy chcemy, by był on opoką chroniącą nas w czasie burzy. Chcemy, by zapewniał nam bezpieczeństwo, które pozwala patrzeć w przyszłość z nadzieją i optymizmem. Bezpieczny dom musi mieć solidną konstrukcję i twardy fundament. Tym fundamentem winna być równość wszystkich wobec prawa, a filarami – praca i rodzina” – czytamy na andrzejduda.pl. Prezydent zapewnia także, że „inwestycja w społeczeństwo i utrzymanie centralnego miejsca rodziny, według priorytetu mojej służby, gwarantuje zachowanie dotychczasowych programów społecznych skierowanych do Polaków”.
Rozwój gospodarczy
Ważnym punktem w dyskusji o przyszłości danego kraju zawsze jest gospodarka. Andrzej Duda podkreśla, że fundusze przeznaczane na wsparcie społeczeństwa nie osłabiły polskiej gospodarki, a wręcz przeciwnie – przyczyniły się do jej rozwoju. „Wspieranie rodzin, zwalczanie nierówności społecznych, poszanowanie wolności i bezpieczeństwa, upór i pracowitość, szacunek dla tradycji. My tego nie wymyśliliśmy, lecz zwróciliśmy do życia gospodarczego Rzeczypospolitej. (…) Inwestycjom w społeczeństwo towarzyszył spadek długu publicznego oraz zmniejszenie deficytu budżetu państwa. Obserwowano systematyczne umacnianie polskiego złotego, co pozwalało polskim przedsiębiorstwom na efektywną międzynarodową wymianę handlową. Skutecznie uszczelniono system podatkowy i ograniczono lukę VAT, co nie tylko oznaczało dodatkowe wpływy do budżetu państwa, ale również wyrównanie szans na rynku dla uczciwych przedsiębiorców. Towarzyszyły temu inicjatywy ograniczające obciążenia podatkowe i wzmacniające polski przemysł oraz inwestycje strategiczne dla rozwoju i bezpieczeństwa państwa” – wymienia ubiegający się o reelekcję prezydent.
Andrzej Duda krytykuje również politykę gospodarczą poprzedniej ekipy rządzącej, jako przykład złego zarządzania podając likwidację Stoczni Gdańskiej za rządów PO-PSL. „Ten zakład mógł wtedy z powodzeniem funkcjonować. Bo czym wytłumaczyć fakt, że w Polsce, jak nam wmawiano, nie opłacało się budować statków, a w Niemczech, po likwidacji Stoczni w Polsce, produkcja stoczniowa odżyła? Czyim interesem kierowali się ludzie podejmujący wtedy te decyzje?” – pyta, po czym zapewnia, że „my idziemy inną drogą. Uważamy, że fundamentem polskiej gospodarki, oprócz przedsiębiorczości i pracowitości Polaków, są silne polskie koncerny”. Zauważa też, że pandemia koronawirusa bardzo mocna uderzyła w polską gospodarkę i w polskie firmy, czemu wraz z obecnym rządem stara się przeciwdziałać, wprowadzając za pomocą kolejnych ustaw, zwanych „Tarczami”, regulacje mające na celu złagodzenie skutków kryzysu. Prezydent twierdzi, że w tych czasach najważniejsza jest solidarność i obiecuje, że po wygranych wyborach niezwłocznie zwróci się do rządu, aby wprowadzić tzw. Dodatek Solidarnościowy dla tych, którzy w czasie epidemii koronawirusa stracili pracę lub utracili możliwość jej znalezienia.
Promocja Polski
Na rozwój Polski duży wpływ ma jej wizerunek za granicą. „Zapoczątkowana w mojej pierwszej kadencji akcja „Produkt Polski” musi mieć swoją kontynuację. Jako prezydent chcę nadal promować polskie produkty za granicą” – zapewnia Andrzej Duda, dodając, że ważne dla niego jest też promowanie polskich produktów w ojczyźnie i wzmacnianie wśród obywateli i przedsiębiorców postawy patriotyzmu gospodarczego. „Duże sieci handlowe w Polsce zostaną zobligowane do zaopatrzenia się w określony przez państwo asortyment rolno-spożywczy pochodzący z naszego kraju, a nawet powiatu, w którym działają, by pieniądz krążył w lokalnej gospodarce i generował miejsca pracy” – tłumaczy prezydent.
„Rozwój gospodarczy będę wspomagał szczególnie w dwóch aspektach, w których byłem aktywny w pierwszej kadencji – promowania polskich interesów gospodarczych na świecie i poszukiwania nowych rynków dla polskiego biznesu oraz zacieśniania współpracy gospodarczej w regionie, w ramach Inicjatywy Trójmorza” – zapewnia Andrzej Duda.
Skuteczna dyplomacja ekonomiczna jest jednym z aspektów programu wyborczego obecnego prezydenta, ale niemniej ważna wydaje się być dla niego kwestia budowy pozytywnego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Andrzej Duda zapowiada też kontynuację prowadzonej przez niego i rządzącą partię polityki historycznej. „Dobry wizerunek Polski i Polaków za granicą wpływa nie tylko na poczucie dumy, ale to także istotny element naszej pozycji dyplomatycznej i gospodarczej. Na ten wizerunek wpływają zarówno nasze bieżące działania na scenie politycznej, ale również budowa świadomości o historii naszego kraju, co wymaga szczególnej troski w celu unikania manipulacjom na temat dziejów naszej ojczyzny. Dlatego Polska potrzebuje prezydenta, który będzie kontynuował przywracanie narodowej dumy. Jesteśmy narodem bohaterów. W swojej historii prezentowaliśmy odwagę i niezłomność. Dziś Polacy mogą i powinni być beneficjentami postawy swoich dziadków, dla których nie było sprawy ważniejszej niż honor” – twierdzi Andrzej Duda.
Polityka międzynarodowa
Polska jest członkiem wielu ponadnarodowych struktur wojskowych i politycznych – wymieniając choćby te największe, jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, NATO czy Unia Europejska. Usytuowanie geograficzne Polski, w samym centrum Europy, pomiędzy wschodem a zachodem, sprawia, że na przestrzeni lat nasz kraj odgrywał ważną rolę w polityce międzynarodowej, czasem padając niestety ofiarą zewnętrznych sojuszy i partykularnych interesów ościennych państw. Dlatego ważnym aspektem kampanii prezydenckiej jest kwestia tego, jakich sojuszników Polska powinna szukać i w jaki sposób budować mocną pozycję na międzynarodowej arenie. Andrzej Duda nie ma wątpliwości, że „najbliższe lata w polityce międzynarodowej będą wymagały od każdego z państw działań w trzech obszarach. Po pierwsze: zapewnienia szeroko rozumianego bezpieczeństwa narodowego; po drugie: działań na rzecz rozwoju gospodarczego w trudnym czasie, czego spodziewamy się w efekcie spowolnienia wywołanego pandemią; po trzecie: promowania wartości istotnych dla pokoju i współpracy” – twierdzi, dodając, że w tych trzech obszarach będzie kontynuował swoje działania, które wg niego przyniosły dobre rezultaty już w pierwszej kadencji.
„Podczas mojej prezydentury Polska była gospodarzem szczytu NATO i wraz z największymi światowymi mocarstwami uczestniczyła w pracach Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wszystko to miało wymierny efekt. Amerykańskie wojsko jest obecne na terenie naszego kraju, a do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu regularnie wpływają statki, zwiększając dywersyfikację dostaw gazu do Polski” – przypomina, podkreślając, że głęboko wierzy, że dzięki rozbudowie gazoportu oraz budowie gazociągu Baltic-Pipe, podczas jego kolejnej kadencji, Polacy po raz pierwszy w historii uniezależnią się od dostaw gazu ziemnego z Rosji. Budowa Baltic – Pipe, rozbudowa gazoportu, a także utworzenie Centralnego Portu Komunikacyjnego i przekop Mierzei Wiślanej to według obecnego prezydenta inwestycje strategiczne dla Polski.
Andrzej Duda podkreśla też wagę inicjatywy Trójmorza, dzięki której według niego Polska stała się ważnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych w regionie. „Polska jest dzisiaj dostarczycielem i beneficjentem bezpieczeństwa sojuszniczego. Siły NATO i wojska amerykańskie powinny pozostać w naszym kraju i rozwijać swoją obecność, jako gwarancja współdziałania w obronie naszego kraju” – to istotna deklaracja, zwłaszcza w kontekście zapowiedzi wycofania przez prezydenta USA Donalda Trumpa znacznej liczby żołnierzy amerykańskich z Niemiec i możliwości potencjalnego przekierowania ich do Polski czy budowy Fortu Trump.
Silny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi nie wyklucza, zdaniem Andrzeja Dudy, budowy stabilnego partnerstwa w Europie. „Nasz kraj ma również coraz większą rolę do odegrania w Unii Europejskiej” – stanowczo twierdzi obecny prezydent, dodając jednak, że „przyszłość Polski jest w Unii Europejskiej, ale Europa musi być bardziej solidarna”.
Polska równych szans
W rozmowie z „Białym Orłem” 5 lat temu, po wygranej I turze, Andrzej Duda mówił, że zamierza być „prezydentem aktywnym, wsłuchującym się w głosy Polaków, zgłaszającym ważne projekty ustaw”. Dziś, gdy jego pierwsza kadencja dobiega końca, zwraca się do Polaków: „W 2015 r. wybraliście mnie Państwo swoim Prezydentem. Każdego dnia starałem się wywiązać ze złożonych obietnic. Odpowiedzialny i godny zaufania polityk musi być wiarygodny. Tylko taki człowiek daje gwarancję, że i w przyszłości, szczególnie w trudnych chwilach, nie zawiedzie. Dziś z pokorą poddaję się Waszej ocenie, ufając, że będzie ona pozytywna, bo ostatnie lata to był dobry czas dla naszej Ojczyzny!”.
Więcej informacji i szczegółowy program wyborczy na www.andrzejduda.pl.
Artykuł powstał na podstawie informacji i wypowiedzi kandydata zamieszczonych na stronie www.andrzejduda.pl i nie należy traktować go jako odzwierciedlenie poglądów redakcji.