Każdy pobyt w Przemyślu to dla mnie fascynująca lekcja historii o tym, co mnie ukształtowało; mój ojciec nigdy nie przestał walczyć o Polskę – powiedział w poniedziałek w Przemyślu ambasador USA Mark Brzezinski podczas uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej jego rodzinę.
Ambasador Stanów Zjednoczonych wraz z szefem KPRM Markiem Kuchcińskim wziął udział w uroczystości odsłonięcia na budynku szkoły w Przemyślu tablicy upamiętniającej rodzinę Brzezińskich.
„Każdy pobyt w Przemyślu to dla mnie fascynująca lekcja historii o tym, co mnie ukształtowało. Dzisiejsza uroczystość upamiętnia drzewo genealogiczne rodziny Brzezińskich” – powiedział podczas uroczystości ambasador USA.
Wspomniał, że jego pradziadek Kazimierz był działaczem społecznym i samorządowym w Przemyślu, a jego dziadek Tadeusz był polskim dyplomatą. Dodał, że jego ojciec Zbigniew Brzeziński na arenie międzynarodowej zyskał status męża stanu.
Mówiąc o życiu swoich przodków, zauważył, że „jest to droga, której przyświecają zasady lojalności i miłości do kraju, służby i poświęcenia dla większego dobra”.
„Jest to szczególnie poruszające, ponieważ mój ojciec doświadczył również dziejowych wstrząsów, na wybrzeże Ameryki Północnej rzuciła go II wojna światowa, jego kraj był okupowany, a on wiedział jak to jest być obywatelem najechanego państwa i pamiętał o tym przez całą swoją karierę zawodową” – podkreślił Mark Brzezinski.
Jak dodał, mimo iż w Przemyślu jego ojciec spędził tylko „swoje formacyjne” lata, miejsce to na zawsze pozostało w jego sercu. „W tych wczesnych latach wykształcił miłość do Polski, która towarzyszyła mu przez całe życie. Nigdy nie przestał walczyć o Polskę, jednym z jego wielu osiągnięć były skuteczne wysiłki na rzecz poszerzenia NATO i przystąpienia Polski do tego sojuszu” – podkreślił Mark Brzezinski.
Ojciec ambasadora, Zbigniew Brzeziński urodził się w 1928 roku w Warszawie. W latach 1977-1981 był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera. Zbigniew Brzeziński odegrał istotną rolę w demontażu i upadku komunizmu w Europie Wschodniej i w powstrzymaniu sowieckiej interwencji w Polsce po powstaniu Solidarności.
Karol Kostrzewa, Wojciech Huk/PAP