W związku z obowiązkiem szkolnym od września br. do polskich szkół dołączyły 33 tys. ukraińskich uczniów – wynika z danych resortu edukacji. Tuż po wybuchu pełnoskalowej wojny w 2022 r. do polskiego systemu edukacji trafiło ponad 193 tys. dzieci. Była to najwyższa liczba odnotowana przez ministerstwo.
Od 1 września 2024 r. mieszkające w Polsce dzieci z Ukrainy zostały objęte obowiązkiem edukacji w polskiej szkole, czyli rocznym przygotowaniem przedszkolnym w zerówce, obowiązkiem szkolnym w szkole podstawowej i obowiązkiem nauki w szkołach ponadpodstawowych. Rodziny z Ukrainy mogą otrzymać świadczenie rodzinne 800 plus i świadczenie Dobry Start, pod warunkiem, że ich dzieci uczęszczają do polskiej szkoły.
Od tej zasady wprowadzono jeden wyjątek: w roku szkolnym 2024/2025 uczniowie uczący się w klasie programowo najwyższej w szkole funkcjonującej w ukraińskim systemie oświaty nie będą objęci obowiązkiem uczęszczania do polskich szkół. Mogą dokończyć edukację w formule online.
Jednak zgodnie z nowelizacją ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw, przepisy o powiązaniu wypłaty świadczenia „mają zastosowanie po raz pierwszy przy ustalaniu prawa do świadczenia wychowawczego na okres rozpoczynający się dnia 1 czerwca 2025 r.”. Zaznaczono, że „w sprawach dotyczących świadczenia wychowawczego za okresy, które rozpoczęły się przed dniem 1 czerwca 2025 r. stosuje się przepisy dotychczasowe”.
Od września do polskich szkół dołączyły 33 tys. nowych uczniów – według informacji podanych przez wiceminister edukacji Joannę Muchę na początku listopada. Zaznaczyła jednocześnie, że bardzo trudno jest podawać liczbę uczniów ukraińskich, bo ona się cały czas zmienia. Zgodnie z przekazanymi przez nią danymi, liczba ta w 2024 r. wynosi 185 tys. dzieci uchodźczych.
Liczba dzieci uchodźczych z Ukrainy po 24 lutego 2022 r., czyli po rozpoczęciu pełnoskalowej zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, w polskim systemie edukacji jest płynna.
Pod koniec kwietnia 2022 r., dwa miesiące po wybuchu wojny, ówczesne Ministerstwo Edukacji i Nauki podawało, że w polskim systemie edukacji są ponad 193 tys. dzieci i młodzieży z Ukrainy przybyłych po 24 lutego. Była to najwyższa liczba dzieci uchodźczych z Ukrainy w polskich szkołach i przedszkolach odnotowana przez resort edukacji. Ponad 37 tys. – w przedszkolach, ponad 9 tys. – w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, prawie 140 tys. – w szkołach podstawowych, ponad 12 tys. – w liceach ogólnokształcących, prawie 3 tys. – w technikach, ok. 500 – w szkołach branżowych.
Według MEiN pod koniec roku szkolnego 2021/2022 w szkołach i placówkach oświatowych było prawie 185 tys. dzieci i młodzieży uchodźczej z Ukrainy – 128 tys. w szkołach podstawowych, 12 tys. – w liceach ogólnokształcących, 3,2 tys. – w technikach. 41 tys. chodziło do przedszkoli.
W lutym 2023 r. resort podał, że w polskich szkołach i przedszkolach jest 187,9 tys. dzieci i młodzieży z Ukrainy przybyłych do Polski po agresji rosyjskiej na ich kraj. Ówczesny wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski zaznaczył, że od kilku miesięcy liczba ich jest dosyć stabilna. „Na początku, kiedy przybywali uchodźcy z Ukrainy, widzieliśmy bardzo dynamiczny wzrost. Teraz ta sytuacja się ustabilizowała” – powiedział.
Dane podawane wówczas przez ministerstwo dotyczące liczby uczniów z Ukrainy przybyłych do Polski po wybuchu wojny uczących się w polskim systemie edukacji nie uwzględniają wszystkich dzieci i młodzież przybyłych z Ukrainy po 24 lutego 2022 r. Dzieci i młodzież z Ukrainy pobierające naukę zdalnie w szkole lub w przedszkolu w ukraińskim systemie oświaty nie podlegały bowiem obowiązkowemu rocznemu przygotowaniu przedszkolnemu, obowiązkowi szkolnemu, ani obowiązkowi nauki w rozumieniu prawa polskiego.
Na koniec roku szkolnego 2023/2024 według Ministerstwa Edukacji Narodowej w polskich szkołach i przedszkolach było ok. 277 tys. dzieci i młodzieży ukraińskich, w tym ok. 180 tys. przybyło z Ukrainy do Polski po agresji rosyjskiej na ich kraj (145 tys. dzieci uchodźczych było w szkołach, a 34 tys. w przedszkolach).
pak/dsr/jann/mhr/PAP