Mecenas Agnieszka Piasecka odpowiada na wybrane pytania czytelników na tematy prawne. Dla ochrony prywatności, imiona osób i niektóre fakty zostały zmienione.
Przyjechałem do Stanów Zjednoczonych 15 lat temu na wizie turystycznej i już tu zostałem, tak więc „zasiedziałem” swoją 6-miesięczną wizę turystyczną i utraciłem legalny status. Moja mama, która jest obywatelką Stanów Zjednoczonych, wystąpiła dla mnie o zieloną kartę i po latach oczekiwania dostałem nareszcie zawiadomienie, że jest już dostępna dla mnie wiza imigracyjna i mogę rozpocząć proces ubiegania się o zieloną kartę. Otrzymałem numer sprawy i hasło użytkownika, aby zalogować się do mojego konta internetowego. Po opłaceniu i wypełnieniu formularzy internetowych oraz wysłaniu wszystkich dokumentów otrzymałem termin rozmowy z urzędnikiem konsularnym w ambasadzie USA w Warszawie. Problem polega na tym, że ja mieszkam w Stanach Zjednoczonych i boję się wrócić do Polski, ponieważ „zasiedziałem” moją wizę turystyczną i jestem tu nielegalnie. Co się stanie, jeżeli wrócę do Polski na rozmowę, a Urząd Imigracyjny zobaczy, że byłem tu nielegalnie przez ponad 15 lat? Czy jest możliwość umówienia się na rozmowę z urzędnikiem imigracyjnym w Stanach Zjednoczonych bez konieczności powrotu do Polski?
Rafał z New Jersey
Drogi Panie Rafale
Niestety w Pana przypadku nie ma możliwości wyznaczenia rozmowy z urzędnikiem imigracyjnym w USA. Ubieganie się o zieloną kartę przez urząd konsularny (tzw. „National Visa Center” lub „NVC”) i przez urząd imigracyjny (tzw. „U.S. Citizenship and Immigration Services” lub „USCIS”) to dwa oddzielne procesy, które mają zastosowanie w zależności od sytuacji wnioskodawcy. W sytuacji, jaką Pan opisał, w przypadku ubiegania się o zieloną kartę przez rodzica nielegalnego imigranta, można tylko i wyłącznie ubiegać się o zieloną kartę poprzez proces konsularny NVC i spotkanie z konsulem wyznaczane jest zawsze w ambasadzie właściwej dla wnioskodawcy.
Ponieważ mama wystąpiła o zieloną kartę dla Pana, gdy był Pan już dorosły, nie przysługuje Panu możliwość otrzymania wizy natychmiastowej zarezerwowanej tylko dla niektórych członków najbliższej rodziny (tj. małżonkowie, rodzice i małoletnie dzieci) i dlatego musiał Pan czekać na tę wizę przez wiele lat. W tego rodzaju sytuacji nie ma też dla Pana możliwości uregulowania statusu będąc na terenie Stanów Zjednoczonych.
Aby dokończyć proces wizowy, będzie Pan niestety musiał wrócić do kraju i zgłosić się na rozmowę z konsulem w ambasadzie amerykańskiej w Warszawie. Ponieważ po upływie dozwolonego na wizie turystycznej terminu 6 miesięcy pozostał Pan w USA nielegalnie przez 15 lat, ma Pan automatyczny zakaz powrotu do Stanów Zjednoczonych na 10 lat.
W niektórych przypadkach Urząd Imigracyjny może jednak wybaczyć „zasiedzenie” wizy i umożliwić powrót do Stanów Zjednoczonych osobom, które kwalifikują się na tzw. „waiver”, czyli wybaczenie naruszenia prawa imigracyjnego. Do takich przypadków należą sytuacje, w których odmowa powrotu na 10 lat spowodowałaby małżonce, małżonkowi lub rodzicom aplikanta, którzy są obywatelami lub stałymi rezydentami Stanów Zjednoczonych, ekstremalne trudności, tzw. „extreme hardship”. W przypadku gdy naruszenie prawa imigracyjnego polegało na „zasiedzeniu” wizy, można wystąpić o tzw. „provisional waiver”, potocznie określany jako „list żelazny”, który składa się przed wyjazdem do kraju na rozmowę z konsulem. Pomimo potocznej nazwy „list żelazny” nie gwarantuje zielonej karty, ale stwarza szanse jej uzyskania, likwidując 10-letni zakaz powrotu do Stanów. Wniosek o „waiver” można również złożyć po odbyciu rozmowy z konsulem w kraju i otrzymaniu odmowy wizy.
Wniosek o wybaczenie naruszenia prawa imigracyjnego wymaga bardzo mocnego wsparcia w dokumentach oraz szczegółowego uzasadnienia. Prawidłowo przygotowany wniosek o wybaczenie naruszenia prawa imigracyjnego to zwykle kompleksowy i obszerny dokument (składający się często z minimum kilkudziesięciu stron) i wymagający ekspertyzy w jego przygotowaniu.
W celu zminimalizowania ryzyka odrzucenia wniosku zalecam zatrudnienie doświadczonego adwokata i przestrzegam przed używaniem do tego celu tzw. „wypełniaczy formularzy”, którzy nie posiadają odpowiednich kwalifikacji oraz wiedzy prawnej i mogą wyrządzić nieodwracalne szkody, nie wspominając już o utracie pieniędzy za opłatę wniosku i ich usługi.
W celu uzyskania dodatkowych informacji w tym temacie zapraszam również do wysłuchania moich podcastów dostępnych na stronie www.PiaseckaLaw.com.
Agnieszka Piasecka, Esq.
Agnieszka Piasecka jest polskim adwokatem w Clearwater posiadającym licencję do praktykowania prawa na Florydzie. Urodziła się i wychowała w Polsce. Uzyskała swój pierwszy dyplom prawa z wyróżnieniem na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Na Florydzie uzyskała doktorat prawa z wyróżnieniem Cum Laude na Stetson University College of Law. Studiowała również prawo międzynarodowe w Holandii na Uniwersytecie Tilburg. Agnieszka Piasecka posiada liczne wyróżnienia nadawane za doskonałe recenzje klientów, w tym coroczną nagrodę Avvo: “Clients Choice Award”. Agnieszka ma w sumie ponad 350 pozytywnych opinii klientów na niezależnych stronach google oraz avvo.com. Agnieszka Piasecka mówi biegle po polsku i oferuje bezpłatną pierwszą konsultację telefoniczną. Adres biura: 13575 58th Str. N., Clearwater, FL 33760, telefon: 727-538-4171 lub 813-786-3911. Więcej informacji na powyższy temat można znaleźć na stronie: www.PiaseckaLaw.com.
Ten tekst powstał w celach edukacyjnych i w żadnym wypadku nie może zastępować porady prawnej.