Dziś jest historyczny dzień, 12 kwietnia, który jest prawdziwym Dniem Kobiet – powiedziały w piątek posłanki Lewicy po głosowaniu ws. projektów dot. aborcji. Chcemy podziękować za mądrość i rozsądek kolegom z koalicji 15 października – dodała ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji – dwóch Lewicy i po jednym KO oraz Trzeciej Drogi. W związku z tym projekty trafiły do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej.
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Lewica) podziękowała na konferencji prasowej wszystkim kobietom, które „protestowały i domagały się liberalizacji prawa aborcyjnego”.
„Chcę podziękować Annie Marii Żukowskiej, której udało się zmobilizować cały klub Lewicy do głosowania – jako jedyny klub parlamentarny w całości poparliśmy wszystkie projekty” – podkreśliła.
Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska powiedziała, że pierwszy raz w historii projekty dot. aborcji „przechodzą do drugiego czytania”. „Jako członkini komisji nadzwyczajnej będę postulowała o zorganizowanie wysłuchania obywatelskiego, na które zaproszę was, kobiety. Dziś się cieszmy” – podkreśliła.
Żukowska uprzedziła pytania o możliwe zawetowanie ustaw przez prezydenta Andrzeja Dudę. „Pytania o prezydenta jakoś nie pojawiają się w przypadku innych ustaw, które też potencjalnie prezydent może zawetować” – dodała.
Przewodnicząca klubu Lewicy przypomniała, że w umowie koalicyjnej zapisane jest, że prawa kobiet będą jednym z kluczowych obszarów jej działania.
„Nie dotyczy to tylko praw reprodukcyjnych. Wczoraj ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk prostowała to z mównicy sejmowej. Mamy szereg projektów, mamy rentę wdowią, wydłużony urlop dla mam wcześniaków i podwyżki dla pracowników instytucji opiekuńczych” – wymieniła.
andr/godl/PAP