W Świnoujściu rozpoczął się rozładunek kolejnych 29 czołgów M1A1 Abrams, zakupionych dla Wojska Polskiego w USA. Wraz z czołgami przywieziono także 79 odpornych na wybuchy min pojazdów M-ATV – poinformowała Agencja Uzbrojenia.
„8 stycznia w Świnoujściu rozpoczął się rozładunek statku. Jest to trzecia transza czołgów M1A1 Abrams, zakupionych w styczniu ub. r., na potrzeby Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Realizowana dostawa obejmuje 29 czołgów oraz zapas materiałów eksploatacyjnych” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Agencji Uzbrojenia.
W styczniu 2023 roku Polska zamówiła 116 amerykańskich czołgów M1A1 Abrams, wraz ze sprzętem towarzyszącym. To czołgi starszego typu, używane wcześniej przez żołnierzy amerykańskich. Ich zamówienie z szybkim terminem dostawy związane było z brakami wywołanymi przekazaniem przez polskie wojsko kilkuset poradzieckich maszyn z rodziny T-72 broniącej się przez Rosją Ukrainie. Całkowita wartość umowy wynosi ok. 1,4 mld USD netto, z czego blisko 200 mln USD jest finansowane przez stronę amerykańską w ramach przyznanych Polsce środków pomocowych. Wszystkie pojazdy mają trafić do Polski do końca 2024 roku.
Do zamówienia nawiązał także w poniedziałkowym wpisie na platformie X wiceszef MON Paweł Bejda. „Nowy rok – nowe dostawy. Trwa rozładunek 29 czołgów M1A1 Abrams, a wraz z nimi – 79 opancerzonych pojazdów typu MRAP – M-ATV. W tym roku kończymy całość dostaw M1A1. Spoglądając w przyszłość, oczekujemy dostaw czołgów w jednej z najnowocześniejszych wersji – M1A2” – napisał.
Oprócz Abramsów w wersji M1A1 polski rząd w kwietniu 2022 roku zamówił 250 nowych Abramsów w jednej z najnowocześniejszych wersji M1A2 SEPv3. Te maszyny jeszcze nie dotarły do Polski, dostawy mają zostać zakończone w 2026 roku. Oba zamówienia przewidują dostawę także sprzętu towarzyszącego – m.in. wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, składanych mostów M1074 joint Assault Bridge czy wozów dowodzenia, a także pakiet szkoleniowy i logistyczny.
Jak dodano w poniedziałkowym komunikacie Agencji Uzbrojenia, wraz z czołgami do Polski przybyły zakupione latem ubiegłego roku, w ramach programu EDA (Excess Defense Articles), minoodporne pojazdy typu MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) OSHKOSH M-ATV w liczbie 79 sztuk. Polskie wojska Specjalne używają już kilkudziesięciu tego typu pojazdów od 2015 roku; M-ATV z nowego zamówienia przeznaczone są dla Wojsk Lądowych. Po dostarczeniu przejdą serwis, proces dostosowania do wymogów polskich sił zbrojnych, a także m.in. polskich reguł ruchu drogowego.
M-ATV produkcji firmy Oshkosh to pojazd przystosowany do warunków, w jakich armia amerykańska musiała działać m.in. podczas misji w Iraku i Afganistanie. Celem zaprojektowania takiego pojazdu było zapewnienie żołnierzom maksymalnej ochrony przed zasadzkami, np. w postaci ukrytych w powierzchni drogi min. Pojazd może przewozić 5 żołnierzy i zapewnia wysoką odporność przeciwminową. Jego uzbrojenie może stanowić karabin maszynowy kal. 7,62 mm, wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm lub granatnik automatyczny kal. 40 mm zamontowane w obrotnicy.
Mikołaj Małecki/PAP