Pięknym gestem jest wręczyć komuś bukiet kwiatów, a co dopiero nadać im imię i nazwisko wybranej osoby… Hollywoodzie gwiazdy, naukowcy, pisarze, politycy i co niektórzy inni znani mają swoje kwitnące pomniki, nagrody odradzające się co sezon i warte wielkich pieniędzy.
Szlachetne i rzadkie odmiany kwiatów hodowcy chętnie nazywają nazwiskami sławnych osób z różnych powodów, ale zwykle chęć hołdu idzie w parze z chwytem marketingowym. Kto nie chciałby wydać sporo na Monroe, królową Elżbietę czy Szekspira. Ten rodzaj nazewnictwa popularny jest szczególnie w przypadku róż i tulipanów.
Bukiet kremowych róż można mieć wybierając odmianę Fryderyk Chopin. Jasnoróżowe płatki ma Honore de Balzac – odmiana poświęcona pisarzowi jest od 1993 r. Inna literacka róża to William Shakespeare. Jest też Leonardo da Vinci – odmiana rabatowa pełna różu. Morelowo kwitnie Marilyn Monroe, a Mozart to odmiana różowa z białym środkiem. Johannes XXIII to papieska biała róża. Sophia Loren elektryzuje czerwienią od 1967 r. To odmiana piękna, lecz kapryśna, stąd też może taki wybór patronki. Queen Elizabeth upamiętnia królową brytyjską Elżbietę II.
Na gruncie polskim również są okazy o słynnych nazwiskach. Łukasz Rojewski z Polskiego Towarzystwa Różanego wyhodował i wypromował m.in. różę Jolanty Kwaśniewskiej, Czesława Miłosza i Tadeusza Kościuszki.
Dużo znanych polskich nazwisk pojawiło się też wśród holenderskich tulipanów: Mikołaj Kopernik, Fryderyk Chopin, Irena Sendlerowa, Jan Paweł II, gen. Stanisław Maczek, Maria Kaczyńska, Lech Kaczyński, Jolanta Kwaśniewska, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Anna Komorowska, Jerzy Buzek, Lech Wałęsa, Leszek Miller, Janusz Krauze. Niektóre odmiany nie mogłyby chyba zgodnie rosnąć na tych samych rabatkach, zważywszy na poglądy patronów. Jednak przyroda rządzi się nieco innymi prawami i można tworzyć kompozycje z wszelkich opcji…
Halina Kossak
