W wieku 71 lat zmarł historyk i socjolog, b. dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego prof. Paweł Śpiewak. O jego śmierci poinformował PAP w czwartek jego syn Jan Śpiewak.
Paweł Śpiewak urodził się 17 kwietnia 1951 r. w Warszawie. Był synem pisarki i tłumaczki Anny Kamieńskiej oraz poety i tłumacza Jana Śpiewaka.
Absolwent socjologii na Uniwersytecie Warszawskim, członek Towarzystwa Kursów Naukowych, współzałożyciel podziemnego kwartalnika „Res Publica”, w 1980 r. wstąpił do NSZZ „Solidarność”. Był jednym z sygnatariuszy skierowanego do władz komunistycznych apelu 64 naukowców, literatów i publicystów o podjęcie dialogu ze strajkującymi robotnikami.
W 1984 r. Paweł Śpiewak uzyskał stopień doktora, w 2000 r. został doktorem habilitowanym nauk humanistycznych. Był nauczycielem akademickim m.in. w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia. W latach 1992–1993 pracował w Ośrodku Studiów Wschodnich.
W 2005 r. Śpiewak zdobył mandat posła na Sejm w okręgu warszawskim jako bezpartyjny z listy Platformy Obywatelskiej. Był też członkiem Kolegium Społecznego w stołecznym Muzeum Historii Żydów Polskich, a w 2011 r. otrzymał nominację na stanowisko dyrektora Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie.
Odbierając nominację Śpiewak podkreślał, jak wielkie znaczenie ma Instytut i – jak się wyraził – jego trzy skarby: dziedzictwo i tradycja, archiwa oraz pracownicy. „Instytut, który powstał w 1947 r., ma nieprawdopodobne dokonania muzealnicze, wydawnicze i historyczne oraz wsparcie świata żydowskiego. Skarbem ŻIH-u są także zgromadzone tu bezcenne archiwa i dokumenty oraz olbrzymia kolekcja dzieł sztuki. Bogactwem placówki są również ludzie tu pracujący” – mówił wówczas. Funkcję dyrektora pełnił do końca 2020 r.
Wśród jego zainteresowań naukowych znajdowała się socjologia ogólną, socjologia polityki, historia myśli i filozofia społeczna i polityczna. Badał i popularyzował zachodnią filozofię i teorię polityki, szczególnie myśl liberalną i konserwatywną. Zajmował się również problematyką przemian politycznych i społecznych w Polsce i Europie Środkowej. Był autorem wielu prac naukowych m.in. „Ideologii i obywateli”, „W stronę wspólnego dobra”, „Pamięci po komunizmie” czy ksiązki „Żydokomuna”.
Paweł Śpiewak uważał, że nie wolno dopuścić, aby dyskurs publiczny oddać w ręce polityków. „W epokach apolitycznych znika tak poczucie dobra wspólnego, jak wspólne poczucie rzeczywistości. Niknie potrzeba debat i sporów. Ludzie albo uciekają od polityki, porażeni trudnościami epoki, albo przed nią się bronią, nie chcąc brać udziału w czymś, co jest niezrozumiałe, co ich przerasta, co zdaje się obce, poza ludzką kontrolą, albo też przemocą z udziału w życiu publicznym zostają usunięci. Wspólna rozmowa znika. Miejsce wielogłośnej debaty zajmuje milczenie lub siła. Ogarnia nas cisza. (…) Polityka przechodzi w ręce specjalistów: ideologów czy ekspertów. To, co prywatne, wypiera całkowicie to, co publiczne. Sfera publiczna traci swoją moc rozjaśniania, budowania, wiązania ludzi” – pisał w „Ideologiach i obywatelach”. Był członkiem redakcji „Res Publiki Nowej” i „Przeglądu Politycznego”, publikował m.in. we „Wprost”, „Dzienniku”, „Gazecie Wyborczej”, „Rzeczpospolitej” oraz „Tygodnika Powszechnym”.
Został uhonorowany w 2013 r. nagrodą im. księdza Józefa Tischnera w kategorii pisarstwo religijne lub filozoficzne za całokształt twórczości, w której według jury przekonująco łączył „socjologię, filozofię, historię, etykę, religię i politykę” oraz nie bał się „podejmować trudnych tematów, ufając, że rzetelne i odpowiedzialne myślenie służy wspólnemu dobru”.
„Profesor socjologii, bardzo osobny, działacz polityczny, inspirujący recenzent życia społecznego. Wybitny i bardzo niezależny – napisał na Twitterze minister kultury Piotr Gliński o Pawle Śpiewaku przypominając, że był on jednym z „kluczowych pomysłodawców powołania Muzeum Warszawskiego Getta w dawnym szpitalu Bersohnów i Baumanów. Zainspirował także MKiDN do podniesienia na poziom instytucji państwowej rangi Muzeum Treblinka” – napisał minister kultury Piotr Gliński.
„Paweł Śpiewak, profesor socjologii, bardzo osobny, działacz polityczny, inspirujący recenzent życia społecznego. Wybitny i bardzo niezależny. Często niełatwy w relacjach. Zasłużony dla dziedzictwa polskich Żydów. (…) Różniliśmy się w wielu sprawach, ale zasługi Pawła dla Polski są niepodważalne. Cześć Jego pamięci!” – dodał minister kultury.
Monika Krawczyk, obecna dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego powiedziała PAP: „Będę go pamiętała przez pryzmat działalności w Żydowskim Instytucie Historycznym. Wielką wagę przywiązywał do działu naukowego i wydawniczego. Ten drugi za jego kadencji wydał pewnie kilkadziesiąt książek. One w tym momencie stanowią kanon historii, socjologii, filozofii oraz relacji polsko-żydowskich. Ten pryzmat stricte naukowy oraz podejście teoretyczne były bardzo mocną stroną prof. Śpiewaka. Jako naukowiec, jako mówca, osoba żywo zainteresowana relacjami polsko-żydowskimi wpisał się bardzo pięknie w historię nauki i wiedzy o polskich Żydach” – powiedziała PAP Krawczyk.
Podkreśliła, że prof. Śpiewak miał własne przemyślenia na temat wielu otaczających nas spraw i dzielił się nimi z opinią publiczną. „Nie wszystkim to pasowało. W pewnym okresie był przedstawicielem myśli liberalnej. Jego poglądy były bardzo wyraziste. Z przyjemnością się słuchało i czekało się na jego ocenę rzeczywistości” – wskazała dyrektor ŻIH.
Zdaniem Krawczyk prof. Śpiewak był bardzo kategoryczny, jeżeli chodzi o realizację założonych celów. „Nie był to typowy miękki naukowiec, którego sobie wyobrażamy jak filozofuje w zacisznym gabinecie. Był postacią niezwykle energiczną i ta energią przekładała się na to, co robił w życiu i jakie miał stosunki z innymi ludźmi” – powiedziała.
Paweł Śpiewak zmarł w wieku 71 lat. O śmierci ojca poinformował PAP w czwartek jego syn Jan Śpiewak.
Anna Kondek/PAP