wtorek, 26 listopada, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaNa przesmyku suwalskim zakończyły się ćwiczenia TUMAK-22

Na przesmyku suwalskim zakończyły się ćwiczenia TUMAK-22

Żołnierze 16. Dywizji Zmechanizowanej zakończyli w piątek ćwiczenia TUMAK-22, które miały sprawdzić gotowość bojową wojska w północno-wschodniej Polsce. W podsumowaniu ćwiczeń w Płocicznie k. Suwałk (Podlaskie) wziął udział wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Ćwiczenia wojskowe TUMAK-22 w miejscowości Płociczno-Tartak, 25 listopada. Fot. PAP/Artur Reszko Reszko

Jak informuje wojsko, głównym celem ćwiczeń było sprawdzenie stopnia przygotowania jednostek podległych dywizji, osiągnięcie gotowości i prowadzenie działań taktycznych we współdziałaniu z pododdziałami sojuszniczymi.

W okolicy miejscowości Płociczno na przesmyku suwalskim odbyło się oficjalne zakończenie ćwiczeń, które obserwował wicepremier Mariusz Błaszczak.

„Byliśmy świadkami epizodu, który jest rozgrywany w ramach cyklicznych ćwiczeń zorganizowanych w terenie przygodnym, a więc poza poligonem, przygotowanych po to, aby żołnierze polscy mogli ćwiczyć interoperacyjność z żołnierzami amerykańskimi, brytyjskimi, rumuńskimi i chorwackimi” – powiedział Błaszczak.

Wicepremier chwalił żołnierzy za dobrą współpracę i przygotowanie do ochrony „całej flanki sojuszu północnoatlantyckiego”. Dodał, że w ćwiczeniach wzięli także udział żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

„Budujemy interoperacyjność, budujemy zgranie różnych formacji, tak żeby żołnierze doskonale wiedzieli, jak należy ze sobą współpracować” – mówił Błaszczak.

Generał brygady Piotr Fajkowski, dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej poinformował, że w okolicy Płociczna powstało w tym celu, na potrzeby ćwiczeń, jedno ze stanowisk dowodzenia.

Epizod, który został zaprezentowany w piątek dotyczył dostarczenia zaopatrzenia dla jednostki, która walczy w okrążeniu na przesmyku suwalskim. Kolumna logistyczna, która transportowała zabezpieczenie logistyczne do jednostek wojskowych została zaatakowana. Doszło do wymiany ognia. Z pomocą medyczną musiały interweniować wojskowe karetki.

Mjr Magdalena Kościńska, rzecznik prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej poinformowała, że w ćwiczeniach, które trwały tydzień wzięło udział ok. 2 tysięcy żołnierzy i tysiąc jednostek sprzętowych.

Jacek Buraczewski/PAP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -