13 kwietnia w Muzeum Katyńskim w Warszawie odbyły się uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Częścią obchodów był Apel Pamięci, który rozpoczął się od uderzenia w dzwon katyński oraz odśpiewania polskiego hymnu. Podczas uroczystości sekretarz stanu Wojciech Kolarski odczytał list od prezydenta RP.
Duda podkreślił w liście, że Katyń to jedna z największych tragedii w dziejach Polski. „Bardzo żałuję, że obecne wyjątkowe okoliczności uniemożliwiają mi osobisty udział” – napisał prezydent, który akurat tego dnia wraz z przywódcami Litwy, Łotwy i Estonii składał wizytę w Kijowie. „Historia walki o prawdę o zbrodni katyńskiej przypomina się teraz, kiedy jesteśmy świadkami nowych zbrodni i nowych kłamstw” – napisał prezydent Polski, nawiązując do aktualnej sytuacji w Ukrainie. Zapowiedział też, że zamierza podjąć starania, by zbrodnia katyńska była oficjalnie osądzona jako ludobójstwo. „Reżim sowiecki i funkcjonariusze wykonujący jego rozkazy, którzy zamordowali naszych rodaków w 1940 roku, nigdy nie stanęli przed sądem ani nie doczekali się kary. Ale zbrodnia ludobójstwa nie podlega przedawnieniu, dlatego będziemy się domagać jej osądzenia przed międzynarodowymi trybunałami” – napisał prezydent.
W podobnym tonie wypowiedział się trzy dni wcześniej, w orędziu wygłoszonym w 12. rocznicę tragedii smoleńskiej, w której zginęło 98 osób, w tym ówczesny prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką.
– 10 kwietnia 2010 roku polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele udała się do Smoleńska właśnie po to, by dać świadectwo prawdzie. Bo Polska nigdy nie pogodziła się ze zbrodnią katyńską i jej konsekwencjami – powiedział Andrzej Duda, podkreślając, że te dwie narodowe tragedie są ze sobą nierozerwalnie związane. – To była zbrodnia ludobójstwa popełniona przez Sowietów na zupełnie bezbronnych ofiarach. Nigdy nie została ukarana. Zamiast tego mieliśmy kłamstwo katyńskie – przypomniał.
Wspomniał też o śp. Lechu Kaczyńskim, nazywając go „odważnym i dalekowzrocznym przywódcą, który już kilkanaście lat temu próbował obudzić sumienia zachodniego świata, apelować do polityków, ostrzegać przed imperialną polityką Rosji Władimira Putina”. Nawiązał też do wojny w Ukrainie. – Ponad 80 lat temu i dziś. Mordowali bezbronnych wtedy i dziś, zacierali ślady wtedy i dziś, kłamali wtedy i dziś. Nic się nie zmienili – mówił prezydent. Wyraził jednak nadzieję, że „wspólnie powstrzymamy imperium zła”.
WEM
Do zbrodni katyńskiej, w wyniku której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 r. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, funkcjonariusze NKWD dokonali masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, Kalininie (obecnie Twer) i Charkowie. Zbrodnia wyszła na jaw 13 kwietnia 1943 r. Data ta jest obecnie symboliczną rocznicą zbrodni. Sejm RP ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w roku 2007.