W niedzielę, 6 lutego, w parafii św. Michała Archanioła w Bridgeport w Connecticut odbyły się uroczyste obchody upamiętniające 82. rocznicę pierwszej zsyłki Polaków na Syberię. Wzięli w nich udział przedstawiciele środowiska polonijnego nie tylko z Connecticut, ale także z Massachusetts, Nowego Jorku i New Jersey. Polonia pokazała, że pamięć o wydarzeniach sprzed ponad ośmiu dekad i tragicznym losie tysięcy Polaków brutalnie wypędzonych ze swych domów, ze swej ojczyzny jest nadal żywa.
Uroczysta oprawa
Uroczystą mszę św. odprawił proboszcz polskiej parafii w Bridgeport o. Norbert Siwiński. Działający w parafii Chór św. Faustyny zapewnił oprawę muzyczną, gościnnie wystąpił też Chór Polonia – Paderewski z New Britain. W nabożeństwie licznie udział wzięli reprezentanci środowisk weterańskich, na czele z Naczelnym Komendantem Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce Tadeuszem Antoniakiem. Przybyły delegacje weterańskich placówek z Bridgeport, New Britain, Hartford, Bostonu i z New Jersey, którym towarzyszyły członkinie Korpusu Pomocniczego Pań na czele z wiceprezes KPP w Ameryce Marią Stasiewicz z Bostonu. Obecni byli także przedstawiciele polonijnych organizacji, między innymi prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej we wschodnim Massachusetts Wiesław Wierzbowski (który jest również przewodniczącym Klubu „Gazety Polskiej” w Bostonie) i wiceprezes Tadeusz Walkowiak oraz prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej w Connecticut John Kocur. Cieszyć może bardzo liczny udział młodzieży harcerskiej oraz z polskich szkół sobotnich w Connecticut i New Jersey, a także zaangażowanie środowisk szkolnych w przygotowanie obchodów – uczniowie Polskiej Szkoły Dokształcającej im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Derby przedstawicieli poruszającą akademię na temat losów zesłańców, a dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej im. Adama Mickiewicza w Stamford Kazimiera Ferenc w krótkim przemówieniu przybliżyła zgromadzonym w świątyni tło historyczne wydarzeń sprzed 80 lat.
Uroczystość swoją obecnością zaszczycili także konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki i ppłk Karol Budniak, zastępca Attaché Obrony i Wojskowego z Waszyngtonu, którzy w swoich krótkich wystąpieniach podkreślili to, jak ważna jest pamięć o tamtych wydarzeniach i o ludziach niewinnie skazanych na tułaczkę, rozłąkę z rodziną i niejednokrotnie śmierć. Odczytano też list prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej i Zjednoczenia Narodowego Polaków Franka Spuli.
Apel o pamięć
Głos zabrała również Helena Knapczyk, Naczelna Prezes Korpusu Pomocniczego Pań działającego przy SWAP i główna inicjatorka oraz organizatorka dorocznych obchodów. Mają one dla niej szczególny wymiar, bowiem w wieku zaledwie 12 lat została deportowana wraz z rodziną na Sybir. Jej udało się przeżyć, ale część jej rodzeństwa oraz jej matka na zawsze zostali na nieludzkiej ziemi… Sybirakiem był także jej mąż, śp. Wincenty Knapczyk. Pani Helena, dziękując wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie obchodów, a także tym, którzy na nie przybyli, prosiła o pamięć – o to, by nawet gdy już nie będzie wśród żywych świadków tamtych wydarzeń, przetrwała pamięć o nich. Oprócz niej na obchodach obecni byli także inni Sybiracy: Janina Pacynko, Władysław Slander, Bronisława Mazan, Antonia Bogdańska i Adam Krochmal.
Zesłańczy los był udziałem tysięcy Polaków i naznaczył cierpieniem nie tylko ich, ale i kolejne pokolenia. Trudno sobie wyobrazić piekło na ziemi, przez jakie przeszli zesłańcy. A mimo to wielu z nich znalazło w sobie siłę nie tylko, aby przetrwać katorgę, ale i aby pozostać wiernym hasłu: „Bóg – Honor – Ojczyzna”. Nawet będąc z dala od ojczyzny nigdy nie zapomnieli o Polsce. Dlatego tak ważne jest, by kolejne pokolenia Polaków pamiętały o nich. Jak pisał w słowie wstępnym do poprzedniego wydania „Białego Orła” redaktor naczelny gazety Marcin Bolec: „Pamięć to największy dar, jaki możemy im ofiarować, a zarazem nasz obowiązek. Cytując klasyka: Jeśli my zapomnimy o nich, to Ty, Boże zapomnij o nas…”. A zatem – pamiętajmy!
Joanna Szybiak
Fot. Archiwum Polskiej Szkoły w Bridgeport, Heleny Knapczyk, Konsulatu Generalnego RP w NYC
Podziękowania
Obchody 82. rocznicy zsyłki Polaków na Sybir już za nami. Dziękuję ojcom franciszkanom i wielu polonijnym organizacjom, polskim szkołom sobotnim, parafianom kościoła św. Michała Archanioła w Bridgeport i wszystkim, którzy pomogli w ich organizacji.
My, Sybiracy, z wielką wdzięcznością i serdecznością dziękujemy o. Norbertowi Siwińskiemu, proboszczowi parafii św. Michała Archanioła w Bridgeport, i ojcu Stefanowi Morawskiemu za celebrowanie uroczyście mszy św. oraz chórowi św. Faustyny pod dyrekcją Joanny Kocop za oprawę muzyczną. Chciałabym też podziękować najserdeczniej wszystkim, którzy byli z nami w tym bolesnym dniu, w szczególności konsulowi generalnemu RP w Nowym Jorku Adrianowi Kubickiemu, podpułkownikowi Karolowi Budniakowi z Waszyngtonu, Naczelnemu Komendantowi Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce Tadeuszowi Antoniakowi, Głównej Marszałek Parady Pułaskiego 2021 Jadzi Kopali, wicekomendantowi SWAP Zbigniewowi Roszkowskiemu, wiceprezesce Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP Marii Stasiewicz. Dziękuję też prezesowi KPA i PNA Frankowi Spula i dziennikarce Ricie Cosby za przesłane życzenia.
Stokrotne dzięki za obecność kolegów weteranów, wśród których byli m.in.: dr Teofil Lachowicz, Zygmunt Bielski, Zbigniew Wrzos, weteranom z Pl. 111 SWAP im. gen. Hallera w New Britain na czele z komendantem Tadeuszem Siłka i prezeską KPP Czesławą Małyszko, kolegom i koleżankom z Pl. 119 SWAP Hartford na czele z komendantem Stanisławem Świeckim i prezeską KPP Eugenią Szeligą, Pl. 37 SWAP z Bostonu na czele z komendantem Jurkiem Markiewiczem i prezeską KPP Marią Stasiewicz, Pl. 36 SWAP z Clifton – Passaic na czele z komendantem Grzegorzem Głowaczem i prezeską KPP p. Zielińską oraz Pl. 24 SWAP z Bridgeport na czele z komendantem Stanisławem Łopińskim, a także kadetom Pułaskiego i fotografowi Ryszardowi Dziedzic.
Z głębi serca dziękuję za pomoc i obecność!
Jestem wdzięczna także przybyłym na uroczystość przedstawicielom polskich szkół i organizacji, wśród których byli: wiceprezes Centrali Polskich Szkół Dokształcających na CT i dyrektor Polskiej Sobotniej Szkoły im. bł. ks. J. Popiełuszki w Derby Wioletta Jusińska, dyrektor Polskiej Szkoły im. św. Stanisława Kostki w Wallington, NJ Agnieszka Kasprzak, dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej im. A. Mickiewicza w Stamford Kazimiera Feranc (do której kierują szczególne podziękowania za przekazanie dokładnie historii zsyłek na Sybir i do Kazachstanu), dyrektor Polskiej Szkoły im. Jana Pawła II w New Haven Marta Borowski, dyrektor Szkoły Kultury i Języka Polskiego im. św. Jana Pawla II w Bridgeport Małgorzata Matuszewska, prezes KPA na stan CT John Kocur, redaktor naczelny gazety Polonia Kazimierz Kochanowicz, harcerki na czele z harcmistrzynią Marią Bielski, chór św. Faustyny z Bridgeport i Chór Paderewskiego z New Britain pod dyrekcją Wandy Grzyb, przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej” w Bostonie i prezes KPA we wschodnim Massachusetts Wiesław Wierzbowski, przewodniczący Klubów „Gazety Polskiej” – w Stamford Marek Pac, w New Britain Marian Czarniecki i Tadeusz Walkowiak z Bostonu oraz zespół taneczny Orlęta z Bridgeport.
Największe i najserdeczniejsze podziękowanie przekazuję dla sponsorów, bez których obchody tej rocznicy byłyby nie do zrealizowania. Dziękuję za przepiękny bukiet kwiatów Izie Pardo-Małeckiej , za przepyszne wypieki Marioli Karwackiej i Piotrowi Krajewskiemu, za owoce Monice Szydłowskiej i Małgorzacie Matuszewskiej, za hojne donacje Placówkom SWAP i KPP 111, 37,119, Mariannie Koziol Dube i Bronisławie Mazan.
Życzę wszystkim zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Szczęść Boże!
Pamiętajmy!
Helena Knapczyk [Sybiraczka]
Trochę historii…
10 lutego 1940 r. władze sowieckie przeprowadziły pierwszą i najliczniejszą z czterech masowych deportacji obywateli polskich, w czasie której, wg danych NKWD, do północnych obwodów Rosji i na zachodnią Syberię wywieziono około 140 tys. ludzi. Deportacja odbywała się w nieludzkich warunkach – ludzie czekali godzinami na dworcach kolejowych, a potem pakowano ich do bydlęcych wagonów i w taki bestialski sposób deportowano w głąb Rosji – a tam, dokąd trafiali zesłańcy, w tym także kobiety i dzieci – na nieludzkiej ziemi – warunki były jeszcze trudniejsze.
Pierwsza deportacja obejmowała głównie ludność wojskową i cywilną, a także leśników i ich rodziny. Kolejna deportacja miała miejsce w kwietniu 1940 r. i dotyczyła rodzin aresztowanych przez NKWD oraz jeńców wojennych przetrzymywanych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Trzeci etap deportacji nastąpił w czerwcu 1940 r. i dotyczył tzw. Biezencji, ludności, która uciekła z Polski przed wybuchem wojny. Czwarta deportacja miała miejsce w maju i czerwcu 1941 r. Była jeszcze kolejna deportacja, w latach 1944-1949, składała się ona z ludzi żyjących w nowych granicach Polski. Deportacja ta obejmowała członków Armii Krajowej, żołnierzy Armii Andersa i ich rodzin.