Michał Koterski świętował niedawno nietypową, ale ważną rocznicę – zwycięstwa z uzależnieniem. To już 7 lat wolności od tego, co zakłóca świadomość. Po kilku kryzysach, rozstaniu i życiu z kimś innym, powrócił do Marceli Leszczak. Wszystko wydaje się teraz stabilniejsze, mimo porywczości aktora i zamiłowania do rozrywkowego stylu życia.
Misiek Koterski znany z wielu ról komediowych jest barwną postacią w show-biznesie. Nigdy nie ukrywał, że lubi szaleć i imprezować. Siedem lat temu powiedział sobie „stop”. Na Instagramie napisał: „Aniołem nigdy nie byłem i pewnie już nigdy nie będę. Popełniłem w życiu wiele błędów i pewnie jeszcze wiele popełnię. Ale od kiedy jestem trzeźwy, w moim życiu, mimo problemów i przeciwności losu, zawsze świeci słońce. Dzisiaj moja siódma rocznica bez żadnych środków zmieniających świadomość”. Kolejną rocznicę życia w trzeźwości spędził z ukochaną Marcelą Leszczak i synkiem Fryderykiem. Związek modelki i aktora nie był usłany różami. Kryzysy, które przechodzili, doprowadziły do ich rozstania. Dziś para odbudowuje wzajemne zaufanie i znów pokazuje swoim fanom na Instagramie, że tworzy kochającą się rodzinę.
Michał Koterski docenia wybór, jakiego dokonał – ucieczkę od nałogu. „Są to najlepsze lata w moim życiu i z pełnym przekonaniem i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że wszystko, co najlepsze, spotkało mnie właśnie przez te siedem lat. Pisze ten post, bo dzisiaj wiem, że każda przeciwność losu to dar od Boga, żebym mógł stać się lepszym człowiekiem” – napisał. Na InstaStory Marceli Leszczak znalazły się dodatkowo zdjęcia przedstawiające, jak Koterski zdmuchuje świeczki na cześć postanowienia, w którym trwa od wielu lat.
Niebawem czeka go kolejna uroczystość, bo 29 grudnia ma urodziny, tym razem będą to już 42.
Halina Kossak