Jak przekazał Departament Zdrowia Publicznego stanu Connecticut, w Darien, Norwalk i Stamford wykryto już komary, które uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa Zachodniego Nilu. Chociaż eksperci ds. zdrowia twierdzą, że sytuacja ta powtarza się każdego lata, rok temu pierwszy przypadek w pierwszej z miejscowości wykryty został dopiero w połowie sierpnia. Urzędnicy twierdzą jednak, że biorąc pod uwagę ciepłą wiosnę sytuacja nie powinna być zaskoczeniem.
Jeśli chodzi o samego wirusa Zachodniego Nilu, dane stanowe mówią, że około 80% osób, które zapadają na niego, nawet nie będzie wykazywać objawów. Istnieją jednak rzadkie przypadki, w których może spowodować hospitalizację, a nawet śmierć, dlatego eksperci ostrzegają, że „jeśli odczuwasz gorączkę, bóle głowy, stawów lub ciała, skonsultuj się ze swoim lekarzem i porozmawiaj o tym, jak się czujesz”.
AM
