– To najlepszy dzień, by mówić o naszym bezpieczeństwie. Tu i teraz. Bezpieczeństwie Polski w 2023 roku, ale i w przyszłości – bezpieczeństwie naszych dzieci i wnuków – powiedział w Święto Wojska Polskiego Andrzej Duda, prezydent RP.
Prezydent wziął udział w centralnych uroczystościach, które tradycyjnie odbyły się w Warszawie. – 15 sierpnia to święto naszej wielkiej dumy z naszych wartości, oręża i postawy – mówił Andrzej Duda, który obchody Święta Wojska Polskiego rozpoczął od uczestnictwa we mszy św. w intencji ojczyzny. Prezydentowi towarzyszyła Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda.
Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego Para Prezydencka wzięła udział w uroczystej zmianie posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Przed defiladą wojskową Andrzej Duda odznaczył gen. broni Bena Hodgesa, dowódcę wojsk lądowych USA w Europie, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej, a następnie wygłosił przemówienie.
Zniechęcić do agresji
Prezydent zaznaczył, że celem wielkiej modernizacji jest takie uzbrojenie armii, by sam jej potencjał stanowił wystarczająco zniechęcający element do agresji przeciwko Polsce. – Budowa silnej polskiej armii była i jest fundamentem mojej prezydentury. Nie stać nas dzisiaj na bezczynność – przekonywał Andrzej Duda.
Prezydent stwierdził, że obrona wschodniej granicy to kluczowa kwestia polskiej racji stanu. – Drodzy żołnierze, ten dzień jest wyjątkowy. Oddajemy hołd tym, którzy przelewali krew na polach po to, by Polska była bezpieczna, niezależna. To dzień, w którym świętujemy wiktorię 1920 roku. Zatrzymanie rewolucji bolszewickiej na Zachód pomogło utrzymać bezpieczeństwo także naszego kraju – mówił prezydent.
Pozdrowienia od prezydenta Ukrainy
Andrzej Duda nie mógł nie wspomnieć w Ukrainie, która między innymi dzięki polskiej pomocy zatrzymała Rosjan i może walczyć dalej. – Jeśli ktoś tego nie rozumie, jeśli krytykuje nasze zaangażowanie i wsparcie, nie rozumie niczego. Nie rozumie kwestii bezpieczeństwa Polski. Niepodległa Ukraina i niepodległa Białoruś są ważne dla bezpieczeństwa Polski – podkreślił prezydent.
– Z okazji Święta Wojska Polskiego składam Polsce i jej Siłom Zbrojnym najserdeczniejsze życzenia. Solidarność zawsze zwycięża i zawsze będziemy z wami wolni – zarówno Ukraina, jak i Polska – dopóki będziemy razem ramię w ramię – takie słowa skierował 15 sierpnia do Polski Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.
2 tysiące żołnierzy, 100 samolotów
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek i szef MON Mariusz Błaszczak. Kulminacyjnym punktem obchodów święta była defilada, zorganizowana pod hasłem „Silna Biało-Czerwona”.
Na Wisłostradzie przemaszerowały 2 tysiące żołnierzy, przejechało 200 jednostek polskiego i zagranicznego sprzętu wojskowego, a przelot wykonało blisko 100 statków powietrznych.
– Dla nas, poza jego doniosłym znaczeniem geopolitycznym, sierpień 1920 roku był bezprecedensowym doświadczeniem wspólnoty i solidarności narodowej – był doświadczeniem polskości dla narodu, któremu przez 123 lata wmawiano, że polskości już nie ma – podkreślił prezydent.
Decydowała o losach świata
Przypadające na 15 sierpnia święto obchodzone jest na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920 roku, zwanej „Cudem nad Wisłą”. Była to operacja wojskowa stoczona w dniach 13-25 sierpnia pomiędzy nacierającą Armią Czerwoną a Wojskiem Polskim. W wyniku bitwy warszawskiej (i następującej po niej niemeńskiej) 15 października delegacje polskie i radzieckie zawarły zawieszenie broni, a w marcu 1921 roku na jego bazie zawarty został w Rydze traktat pokojowy, który do agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. regulował stosunki polsko-radzieckie i wytyczył polską granicę wschodnią. Według angielskiego lorda D’Abernona Bitwa Warszawska była 18. decydującą bitwą w dziejach świata.
Tomasz Ryzner