piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaGorący TematEwakuacje z Kijowa są od dłuższego czasu niemożliwe

Ewakuacje z Kijowa są od dłuższego czasu niemożliwe

Ewakuacje z Kijowa już od dłuższego czasu są niemożliwe, są też niebezpieczne z powodu działań grup dywersyjnych – przekazał w niedzielę ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki. Zaapelował do Polaków przebywających w tym mieście, by pozostali w bezpiecznych miejscach.

Wiceszef MSZ, szef zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem Bartosz Cichocki. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Ambasador Cichocki, który w niedzielę łączył się z Polsat News podkreślił, że ostania noc jak i niedzielny poranek był ciężki w Kijowie, ponieważ miast było ostrzeliwane przez rosyjską ciężką artylerię, a także przez systemy rakietowe Grad. Dodał, że były próby desantu, działają też grupy dywersyjne. „Ale miasto – według zapewnień władz Kijowa – jest pod pełną kontrolę Ukraińców” – podkreślił.

Cichocki dodał, że otrzymuje regularne zapytania i prośby od obywateli polskich, którzy przebywają w ukraińskiej stolicy.

„Korzystając z okazji pragnę ponowić apel, aby Polacy w Kijowie pozostawali w bezpiecznych miejscach, nie wychodzili na ulice. Ewakuacje już od dłuższego czasu są niemożliwe – technicznie chociażby – bo miasto jest podzielone barykadami, ale też niebezpieczne, bo działają grupy dywersyjne. Dzisiaj nad ranem jedna z tych grup rozstrzelała samochód z cywilami, zginęła 7 letnia dziewczynka” – powiedział.

Ambasador przekazał, że od soboty dużo próśb dotyczy też pomocy obywatelom Polski, którzy znajdują się na przejściach granicznych po stronie ukraińskiej. Zapewnił, że ambasada, jak i konsulat, robią wszystko by pomóc, ale jest to też fizyczne bardzo trudne. „Ci funkcjonariusze ukraińscy musieliby z tłumu wychwytywać polskich obywateli (…) Rozumiemy, że jest zimno, że bardzo długo to trwa, ale też proszę zrozumieć, że te osoby na przejściach są już i tak znacznie bardziej bezpieczne” – powiedział.

Cichocki dodał, że osoby, które chcą przekroczyć granicę powinny przemyśleć ewentualne zatrzymanie się we Lwowie, bądź w bliskim granicy mieście – zatrzymać się w hotelu lub w centrach uchodźczych – i tam poczekać aż sytuacja na przejściach się unormuje.

Michał Boroń/PAP 

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -