piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaDziałySylwetki100. rocznica urodzin Władysława Bartoszewskiego

100. rocznica urodzin Władysława Bartoszewskiego

Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto – te słowa Władysława Bartoszewskiego często wskazuje się jako jego wizytówkę. Dziennikarz, historyk, pisarz, polityk – swoim życiorysem mógłby obdzielić kilka osób. Dwukrotny minister spraw zagranicznych, kawaler Orderu Orła Białego, honorowy obywatel państwa Izrael. Był więźniem Auschwitz. Od 1942 r. pracował w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK, współtworzył Radę Pomocy Żydom „Żegota”. Uczestniczył w powstaniu warszawskim, po wojnie był więziony. Instytut Yad Vashem uhonorował go medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Władysław Bartoszewski, ps. „Ludwik”, „Teofil” – polski historyk, publicysta, dziennikarz, pisarz, działacz społeczny, wykładowca akademicki, polityk oraz dyplomata. Fot. culture.pl

Nie mogę sobie dziś wyobrazić, jak to wszystko robiłem: pomoc dla Żydów, pomoc dla więźniów, gromadzenie materiałów dla podziemia, redagowanie sprawozdań i dokumentów, kontrwywiad, praca związana z Kościołem, prace redakcyjne, wreszcie służba w AK; służyłem bez broni, w BIP. Oprócz tego pisałem artykuły i studiowałem na podziemnym uniwersytecie – wyznał Bartoszewski w książce „Warto być przyzwoitym”.

Maturę zdał w 1939 r. Od października 1941 do początku 1944 r. studiował polonistykę na tajnym Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W grudniu 1948 został przyjęty na trzeci rok polonistyki na Wydziale Humanistycznym UW. Studia zostały przerwane aresztowaniem w grudniu 1949 i pięcioletnim pobytem w więzieniu.

Tak mi się życie ułożyło, że najbardziej dostałem w skórę na początku. O ile dzieciństwo miałem szczęśliwe, to potem los tak mnie skopał, że nie miałem nawet czasu otrzeźwieć po kolejnych uderzeniach – wspominał, cytowany w książce „Bartoszewski. Opowieści przyjaciół”. W czasie kampanii wrześniowej uczestniczył w cywilnej obronie Warszawy jako noszowy, w maju 1940 r. zatrudnił się w administracji przychodni Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie. 19 września 1940 r. został zatrzymany na Żoliborzu w masowej obławie zorganizowanej przez okupantów niemieckich – od 22 września 1940 r. był więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, skąd zwolniono go w kwietniu 1941 r. – dzięki interwencji PCK. W sierpniu 1942 r. został żołnierzem Armii Krajowej. Pracował jako referent w Podwydziale „P” Wydziału Informacji BIP KG AK pod pseudonimem „Teofil”.

Na pomysł tego pseudonimu, kiedy zapytano mnie, pod jakim pseudonimem chcę występować, wpadłem nagle przez skojarzenie z książką, którą czytałem i lubiłem „Niebo w płomieniach” Jana Parandowskiego, gdzie bohater książki, właściwie pod parol samego autora, określony był jako „Teofil”. I wybrałem sobie to imię, które już do mnie przylgnęło. Miałem inne pseudonimy dla innej działalności nie w obrębie Biura Informacji i Propagandy, na przykład w akcji pomocy Żydom miałem pseudonim „Ludwik”, w pewnych działaniach w środowisku społeczno-katolickim studenckim pseudonim według mojego imienia „Władek”, natomiast w Armii Krajowej byłem „Teofil”. A więc „ochotnik Teofil”, „plutonowy Teofil”, „podporucznik Teofil”, „Teofil” – mówił Bartoszewski w wywiadzie dla Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego. Od września 1942 r. zaangażował się z ramienia Frontu Odrodzenia Polski w działalność Tymczasowego Komitetu Pomocy Żydom „Żegota” (od 4 grudnia 1942 funkcjonującego jako Rada Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu RP na Kraj). W ramach działalności w „Żegocie” i Referacie Żydowskim zajmował się współorganizowaniem pomocy dla uczestników powstania w getcie warszawskim w kwietniu 1943 r.

Zajmował się także pisaniem – w latach 1942–1943 pracował jako sekretarz redakcji katolickiego miesięcznika „Prawda”, organu prasowego FOP; od 1942 do 1944 był redaktorem naczelnym katolickiego miesięcznika „Prawda Młodych”.

Brał udział w powstaniu warszawskim. Powstanie Warszawskie w 1944 roku zastało mnie jako człowieka, który już prawie dokładnie dwa lata był w składzie kadr Komendy Głównej VI Oddziału Sztabu, czyli Biura Informacji i Propagandy w Wydziale Informacji. Był to rodzaj biura studiów analizujących sytuację wewnętrzną i zagraniczną na potrzeby Komendy Głównej AK, dowództwa polskiego za granicą, czyli w Londynie, i byłem jednym z licznych uczestników wielkiej machiny, jak zawsze […] definiuję, byłem kółeczkiem małym w wielkiej maszynerii, bo nie mogło być inaczej. Moimi kolegami w najbliższym otoczeniu, nieco starszymi, o kilka lat starszymi, byli na przykład Aleksander Gieysztor, Witold Kula, Stanisław Herbst – wspominał Bartoszewski. Był adiutantem dowódcy placówki informacyjno-radiowej „Anna” Kazimierza Ostrowskiego i redaktorem naczelnym czasopisma „Wiadomości z Miasta i Wiadomości Radiowe”. 20 września 1944 r. rozkazem komendanta Okręgu Warszawa AK Antoniego Chruściela „Montera” odznaczono go Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami (na wniosek pułkownika Jana Rzepeckiego, szefa BIP KG AK). 1 października został mianowany przez dowódcę AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” na stopień podporucznika (również na wniosek Jana Rzepeckiego), a 4 października odznaczony Krzyżem Walecznych.

Opuścił Warszawę po kapitulacji powstania 7 października 1944 r. Działalność konspiracyjną kontynuował w BIP KG AK w Krakowie. Pod koniec lutego 1945 r. powrócił do Warszawy.

Na krótki czas zrealizował swój młodzieńczy zamiar, by zostać zawodowym dziennikarzem. W 1946 r. zatrudnił się w „Gazecie Ludowej” – jedynym wówczas w Polsce dzienniku opozycyjnym, związanym ze Stanisławem Mikołajczykiem.

Pismo podlegało ograniczeniom cenzury i nieoficjalnym represjom. Zdarzało się, że nakład gazety ginął gdzieś podczas transportu pociągami. Dochodziło do zamachów na drukarnię. Dziennikarz mógł przepaść bez słuchu, zostać pobity, aresztowany, a nawet zabity. Udało mi się jednak opublikować ponad siedemdziesiąt artykułów dotyczących walki o niepodległość, Powstania Warszawskiego, hitleryzmu – wspominał, cytowany w książce „Bartoszewski. Opowieści przyjaciół”.

Wkrótce uczynił kolejny krok: wstąpił w szeregi PSL, które było w tym czasie jedynym liczącym się ugrupowaniem opozycyjnym wobec władz komunistycznych. Został poddany represjom organów bezpieczeństwa i 15 listopada 1946 r. pod fałszywym zarzutem szpiegostwa – aresztowany i uwięziony w siedzibie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. W grudniu przeniesiono go do więzienia przy ul. Rakowieckiej, skąd został zwolniony 10 kwietnia 1948 r. Ponownie aresztowano go 14 grudnia 1949 r. 29 maja 1952 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na karę 8 lat pozbawienia wolności za szpiegostwo. W kwietniu 1954 przeniesiono go do więzienia w Rawiczu, a w czerwcu do więzienia w Raciborzu. Ze względu na zły stan zdrowia w sierpniu 1954 zwolniono go na roczną przerwę w odbywaniu kary. 2 marca 1955 r. orzeczeniem Najwyższego Sądu Wojskowego został uznany za niesłusznie skazanego.

Podczas długoletniego przebywania w więziennej celi zyskał pseudonim „Zatopek”. Głośno było wtedy o takim czeskim biegaczu, długodystansowcu, który wygrywał wszystkie zawody: Emilu Zatopku. Bartoszewski był ,,Zatopkiem od mówienia”. Mówił szybko i długo. I nigdy się nie męczył – wspominał po latach Wiesław Chrzanowski.

Powrócił następnie do działalności publicystycznej, w sierpniu 1955 r. obejmując kierownictwo redakcji wydawnictw fachowych Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Od lipca 1956 publikował teksty w tygodniku „Stolica”. W sierpniu 1957 podjął współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od września do listopada 1963 przebywał w Izraelu na zaproszenie Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu, gdzie w imieniu Rady Pomocy Żydom „Żegota” odebrał odznaczenie Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Indywidualne odznaczenie Sprawiedliwy wśród Narodów Świata otrzymał w 1966 r.

W 1970 r. w związku z aktywną działalnością opozycyjną i licznymi kontaktami w krajach zachodnich został objęty zakazem druku w Polsce (do jesieni 1974) oraz poddany represjom. W 1974 r. zaangażował się w działania mające doprowadzić do ułaskawienia skazanych członków organizacji „Ruch” (m.in. Stefana Niesiołowskiego, Andrzeja i Benedykta Czumów). W 1980 r. był sygnatariuszem skierowanego do władz komunistycznych apelu 64 naukowców, literatów i publicystów o podjęcie dialogu ze strajkującymi robotnikami. W latach 1980–1981 był członkiem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. W grudniu 1980 r. znalazł się wśród założycieli Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania przy Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. został internowany – początkowo w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce, a następnie w ośrodku internowania w Jaworzu na poligonie drawskim. Z internowania zwolniono go 3 maja 1982 r. Od września 1990 do marca 1995 pełnił funkcję ambasadora RP w Austrii. W 1995 r. był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Józefa Oleksego (jako tzw. minister prezydencki, desygnowany przez Lecha Wałęsę).

22 grudnia 1995 r. podał się do dymisji w związku z zakończeniem pełnienia funkcji prezydenta przez Lecha Wałęsę. Ponownie sprawował urząd szefa dyplomacji od czerwca 2000 do października 2001 w rządzie Jerzego Buzka. W latach 1997–2001 zasiadał w Senacie IV kadencji. W latach 2002–2005 był doradcą prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Od 2007 r. był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i jego pełnomocnikiem do spraw dialogu międzynarodowego. Pełnił tę funkcję także w rządzie Ewy Kopacz, aż do czasu swojej śmierci w kwietniu 2015 r.

Władysław Bartoszewski był pierwszym przewodniczącym Rady Muzeum Historii Polski w latach 2006–2010.

muzhp.pl

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -