piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPoloniaConnecticutSprzedaż Polskiego Domu w Hartford wstrzymana

Sprzedaż Polskiego Domu w Hartford wstrzymana

Na kilka dni przed podpisaniem ostatecznych dokumentów o sprzedaży Polskiego Domu w Hartford transakcja została powstrzymana nakazem sądowym. Była to ostatnia szansa, podjęta z inicjatywy Bogumiły Gładysz, aby zapobiec przekazania budynku w niepolskie ręce. Bogumiła Gładysz od kilku miesięcy organizuje akcję ratowania Polskiego Domu, angażując w nią lokalną Polonię, media, a nawet polskie władze. To właśnie ona zatrudniła i samodzielnie opłaciła prawnika, aby ubiegał się o sądowny nakaz wstrzymania sprzedaży. Jak wynika z informacji przekazanych „Białemu Orłowi” przez Bogumiłę Gładysz, nakaz dotyczy części gruntu, który rzekomo należy do miasta Hartford i nie może być przedmiotem sprzedaży.

Sprzedaż Polskiego Domu jest odroczona o co najmniej dwa miesiące. Fot. Andrzej Cierkosz / PolandTV

Dla obecnego zarządu Polskiego Domu działania te okazały się ogromnym ciosem. – Obiecaliśmy miastu, że do końca października spłacimy zaległości podatkowe – mówi Marek Bruks, skarbnik Polskiego Domu. Zadłużenie podatkowe na rzecz miasta miesiąc temu wynosiło $140,000. – Teraz, jeśli pieniądze ze sprzedaży nie wpłyną, miasto może nam założyć kłódki na drzwi. Mieliśmy bardzo dobrą ofertę i plan, nie rozumiem jak można było coś takiego zrobić – tłumaczy skarbnik, sugerując, że opinia odnośnie sprzedaży Polskiego Domu w niektórych kręgach nie jest kreowana na podstawie faktów.

Zarząd oraz potencjalny nabywca, firma Mahler Entertainment Group, podpisali w zeszłym tygodniu dokument odraczający termin sfinalizowania transakcji o kolejne dwa miesiące. Firma Mahler Entertainment Group wpłaciła jeszcze w sierpniu $50,000 zaliczki do agencji nieruchomości. Kilka tygodni temu wpłynęła też kolejna oferta na zakup Polskiego Domu od polonijnego biznesmena. Pomimo iż oferuje $10,000 więcej niż firma Mahler, zarząd Polskiego Domu twierdzi, że uwarunkowana jest stanem budynku, a budynek może być sprzedany tylko w stanie obecnym ze względu na brak funduszy na jakiekolwiek remonty. Polski nabywca wyraził chęć pozostania anonimowym, lecz „Białemu Orłowi” udało się ustalić, że jest inżynierem i architektem i chciałby odrestaurować budynek do jego oryginalnego stanu. Sugeruje też, że z budynku mogłyby korzystać wszelkie inne polskie organizacje nieodpłatnie bądź za minimalną kwotę. Oferta nie została jednak rozważona przez zarząd, jako że w momencie, kiedy wpłynęła, budynek był już objęty umową o sprzedaż z firmą Mahler Entertainment Group.

Obecny zarząd sugeruje, że po wyjaśnieniu sprawy sąd powinien wycofać zakaz sprzedaży i argumentuje, że umowa z Mahler Entertainment Group jest najbardziej sensowną i jedyną opcją uratowania Polskiego Domu. Istnieją jednak obawy, że nabywca może się wycofać, co usatysfakcjonowałoby Bogumiłę Gładysz, która jeszcze miesiąc temu nakłaniała Polonię do kontaktowania się z nim w celu przekonania go do właśnie takiej decyzji.

Ze względu na nowe wydarzenia losy Polskiego Domu w Hartford obecnie są tak niepewne jak wyniki nadchodzących wyborów, lecz z jedną zasadniczą różnicą. W wyborach jedna strona wygra, jedna przegra. W przypadku Polskiego Domu może okazać się, że przegrają obie.

Darek Barcikowski

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -