sobota, 7 września, 2024
Strona głównaDziałyOpinieSąsiedzi, nie wrogowie

Sąsiedzi, nie wrogowie

Erin Stewart pełni funkcję burmistrza New Britain już szóstą kadencję. Na zdj. podczas uroczystości z okazji Memorial Day, maj 2024 r. Fot. facebook.com/ErinStewartCT

Wstrząsnęły mną wydarzenia z ubiegłej soboty i jestem pewna, że wstrząsnęły również wami. Próba zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa i tragiczne tego skutki, to haniebna tragedia, której jako naród doświadczyliśmy wszyscy.

Wciąż niedowierzamy, wciąż szukamy odpowiedzi, a śledztwo niewątpliwie będzie kontynuowane, ale musimy pogodzić się z twardymi faktami… To druzgocące wydarzenie jest częściowo konsekwencją problemu, któremu wszyscy pozwoliliśmy, aby wymknął się spod kontroli: ton i charakter naszej polityki.

To nie jest wyłącznie sprawa Republikanów i Demokratów. Wszystkie strony ponoszą winę i wszyscy dzielimy się odpowiedzialnością. Polityka to trudne zajęcie; w dążeniu do przekonania wyborców emocje sięgają zenitu, temperamenty się zaostrzają, a partyjność jest nagradzana. 24-godzinny cykl informacyjny tylko pogłębił te problemy i skłonił ludzi do ekstremalnych zachowań. Często myślimy o sobie jako członkach określonego obozu politycznego, zamiast jako członkach tej samej społeczności. To musi się zmienić – nie jest za późno, aby stanąć razem, zażądać poprawy sytuacji i naprawić ten rażący problem, któremu stawiamy czoła.

Możemy naprawić ten problem, przemyślając naszą własną retorykę, łagodząc nasz ton, pielęgnując uprzejmość zamiast okrucieństwa i pamiętając, że „druga” strona to nie nasi wrogowie, ale nasi sąsiedzi. Jako pierwsza przyznam, że lokalna polityka w New Britain z pewnością nie jest pod tym względem doskonała, to szczycimy się tym, że rządzimy lepiej – pokazały to ostatnie lata. Tutaj, w New Britain, dążymy do rozwiązań obywatelskich, angażujemy „drugą” stronę i aktywnie szukamy wspólnej płaszczyzny i wzywamy do współpracy tych, którzy tego nie robią.

Odnieśliśmy sukces w przezwyciężaniu tego problemu lokalnie – razem ustalamy standardy, według których powinien działać samorząd lokalny. Konsekwentnie prowadzimy współpracę ponadpartyjną, skupiającą się przede wszystkim na dobru wspólnym – nie na polityce. Negocjujemy słowami, a nie przemocą ani groźbami. Podczas gdy inne społeczności, stan i rząd federalny mają trudności z osiągnięciem czegoś znaczącego i tkwią w niekończących się kłótniach, tutaj, w naszym mieście, rozwijamy się, czynimy postępy i nadal przewodzimy społeczności – mimo naszych politycznych lub ideologicznych różnic.

Listopadowe wybory odbędą się za niespełna cztery miesiące – spodziewam się, że opinie i emocje będą duże po obu stronach. Mój apel do was jest prosty: podejdźcie do tego tak, jak my podchodzimy w New Britain. Zanim opublikujecie agresywny komentarz polityczny na Facebooku, przemyślcie swoją retorykę, złagodźcie ton. Konfrontujcie się z osobami, z którymi się nie zgadzacie, w sposób uprzejmy i nie uciekajcie się do okrucieństwa, wyzwisk czy życzeń śmierci. Pomyślcie o kobiecie, która mieszka obok, wystawiającą tabliczkę na trawniku w poparciu dla kandydata, którego nie lubicie, jako o waszej sąsiadce, a nie wrogu. Pamiętajcie, że jesteśmy w Ameryce – kraju, gdzie różnorodność myśli jest ceniona i gdzie wszyscy mamy prawo do własnych opinii, bez względu na to, jak bardzo się różnią. Szanujcie te różnice.

Ostatecznie ktoś wygra, a ktoś przegra. Do nas należy upewnienie się, że doszliśmy do tego punktu z godnością. Później rozpocznie się ciężka praca w rządzeniu krajem i przywróceniu naszego narodu do normalności.

Burmistrz New Britain
Erin Stewart

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -