niedziela, 28 kwietnia, 2024
Strona głównaGorący TematOtwarte serca i drzwi

Otwarte serca i drzwi

„Biały Orzeł” rozmawia z prezydentem Rzeszowa – stolicy woj. podkarpackiego, które dla setek tysięcy uchodźców z Ukrainy jest pierwszą bezpieczną przystanią w Polsce

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek ( pierwszy od prawej) przemawia na wiecu poparcia dla walczącej Ukrainy. Fot. Archiwum Urzędu Miasta Rzeszowa

Jest 17 marca 2022 r. Od 22 dni trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Przez Główny Dworzec Kolejowy w Rzeszowie codziennie przechodzą tysiące ukraińskich kobiet z dziećmi, uciekają przed wojną. Ich mężowie, ojcowie i bracia zostali na miejscu, by walczyć z wrogiem. Na dworze piękna pogoda, pełne słońce zwiastujące nadchodzącą wiosnę, spacerująca młodzież. Tu, na ulicach Rzeszowa, w odległości niespełna 100 km od granicy z Ukrainą, toczy się normalne życie, tam, na wschodzie, trwa okrutna wojną, giną ludzie. Spotykam się z prezydentem Rzeszowa – Konradem Fijołkiem, by porozmawiać o tym, w jaki sposób władze miasta i woj. podkarpackiego, a także organizacje społeczne, firmy i poszczególni mieszkańcy miasta i regionu pomagają uchodzącym przed wojną obywatelom Ukrainy.

„Biały Orzeł”: Za 3 miesiące minie rok od kiedy został Pan prezydentem Rzeszowa. Od 3 tygodni wojska Federacji Rosyjskiej atakują Ukrainę. Wojna spowodowała ogromny exodus ludności cywilnej, z Ukrainy wyjechało już 3 mln osób, z tego ok. 2 mln do Polski, większość przejściami granicznymi w woj. podkarpackim. Jak ta nowa sytuacja zmieniła program, z którym wygrał Pan wybory w ubiegłym roku, jak te tłumy kobiet i dzieci z Ukrainy przybywających do Rzeszowa, przejeżdżających przez Rzeszów, wpłynęły na życie miasta i jego mieszkańców?

Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa: Rzeczywiście, to już prawie 3 kwartały, od kiedy objąłem urząd prezydenta, i tak pół żartem pół serio mogę powiedzieć, że w każdym kwartale działo się coś niecodziennego. W pierwszym to były skutki pandemii, w drugim nowe rozwiązania prawne związane z Polskim Ładem i wynikające z tego zmiany prawne dotyczące samorządów, no i wreszcie ostatnio to wszystko, co przynosi kryzys wojenny na Ukrainie i wynikający z niego ogromny exodus Ukraińców za granicę swego kraju. Tak, te początki mojej kadencji obfitują w takie nadzwyczajne wydarzenia, a przecież przez cały ten czas mamy zdarzenia wynikające z codziennego funkcjonowania miasta.

Pomimo tych utrudnień realizujemy jednak na bieżąco program, z którym szedłem do wyborów. To powoduje, że pracujemy nie 8, a 16 godzin, a od czasu rosyjskiej inwazji wiele miejskich instytucji funkcjonuje 24 godziny na dobę, bo tego wymaga chociażby opieka nad tymi, którzy uciekają, tego wymaga transport darów; ich przeładowywanie i wysyłka na Ukrainę. Od wczoraj otworzyliśmy także punkt obsługi uchodźców z Ukrainy, w którym mogą dostać numer PESEL i otworzyć profil zaufany, już pierwszego dnia przyjęliśmy 250 osób.

Dla takiego miasta jak Rzeszów, ten kryzys uchodźczy ma ogromny wpływ na jego funkcjonowanie. Po pierwsze, w sferze psychicznej. Przecież do tej pory nie wydawało się nam, że tutaj, w tym rejonie kraju i Europy może nas dotknąć wojna, być tak blisko, a rakiety będą wybuchać dosłownie 25 km od granicy. Od pewnego czasu obserwujemy na ulicach miasta żołnierzy amerykańskich, cały czas nad nami latają myśliwce, F-35, 24 godziny na dobę, w telewizji widzimy drastyczne relacje z frontu, a przede wszystkim oglądamy dramat tych osób, które tutaj do nas trafiły. To wszystko potęguje psychologiczne wrażenie zagrożenia, obawy i uczucie niepewności mieszkańców, ale także wpływa na bieżące działania administracji miejskiej, aby sprostać pojawiającym się nowym wyzwaniom.

Już od pierwszego dnia inwazji wspólnie z Centrum Medycznym Medyk i Fundacją Medyk dla Zdrowia w budynku Full Marketu zorganizowaliśmy ponad 500 miejsc noclegowych dla uchodźców z Ukrainy. Potrzebującym oferowana jest tam kompleksowa pomoc: nocleg, wyżywienie, odzież, środki czystości, możliwość umycia się i odpoczynku przed dalszą podróżą. Także na dworcu PKP w Rzeszowie świadczymy wszechstronną pomoc przybywającym z Ukrainy.

Wreszcie w Hali na Podpromiu mamy punkt dystrybucji darów na Ukrainę. Otrzymujemy je od osób prywatnych, firm, fundacji i stowarzyszeń. Przychodzą także transporty z całej Polski oraz z Europy. Przeładowujemy je do samochodów i wysyłamy dalej na wschód. To wymaga zaangażowania wielu pracowników oraz wolontariuszy. Na szczęście mieszkańcy Rzeszowa fantastycznie reagują i to jest najważniejsze w tych tragicznych chwilach; uchodźcy nie zostali sami, społeczeństwo naszego miasta zareagowało rewelacyjnie. Dary cały czas płyną, zaangażowanie ludzi nie spada, przyjmują uchodźców do swoich domów, dają opiekę, wyżywienie, wspierają w poszukiwaniu pracy, szkół i przedszkoli dla dzieci.

Mieszkańcy Rzeszowa na rzeszowskim Rynku protestują przeciwko agresji Rosji na Ukrainę. Fot. Archiwum Urzędu Miasta Rzeszowa

Są pierwsze dane, ilu uchodźców przybyło do Rzeszowa?

Myślę, że przynajmniej 250 tys. osób już przejechało przez miasto, kilkanaście tysięcy się tutaj zatrzymało. Precyzyjne liczby uda nam się podać, gdy będą nadane numery PESEL, wczoraj, w pierwszym dniu otwarcia specjalnego biura dla uchodźców, nadaliśmy 250 tych numerów, mamy też ok. 500 uczniów zgłoszonych do naszych szkół, a to dopiero początek procesu.

Gdzie uchodźcy znajdują zakwaterowanie?

Bardzo różnie to wygląda, najwięcej u ludzi, którzy przyjęli ich do swoich mieszkań czy domów, inni, lepiej sytuowani, wynajęli sobie mieszkania. W tej chwili wszystkie ośrodki pomocowe, noclegowe, jak zakony, obiekty Caritasu, są już pozajmowane, więc w Rzeszowie byłoby teraz trudno znaleźć wolne miejsca, z wyjątkiem takich obiektów, jak np. hale. Przygotowujemy się na taką ewentualność, ale mam nadzieję, że nie będzie to konieczne. Właśnie dzięki tej bezinteresownej pomocy Polaków, którzy przyjęli tysiące kobiet z dziećmi pod swój dach.

Najmłodsi z Ukrainy bawią się w centrum pomocy uchodźcom urządzonym przez miasto Rzeszów wspólnie z CM Medyk w Full Markecie. W głębi prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Fot. Marzena Krawiec

Jak układa się współpraca ze służbami wojewody i marszałka województwa?

Staramy się koordynować nasze poczynania. Wiemy, że służby wojewody wypełniają element państwowy, czyli zapewniają rejestrację uchodźców na przejściu przez granicę, wysyłają do miejsc pobytu lub opieki w głębi kraju, bo taki jest charakter naszego województwa, jesteśmy województwem recepcyjnym, mamy przyjąć uciekających, zaopiekować się nimi przejściowo i kierować dalej.

Spora część uchodźców zostaje, bo chcą być blisko granicy. Są to osoby, które zwykle mają tu kogoś, kto już pracuje w naszym regionie, ale większość jedzie do innych ośrodków, a niektórzy też za granicę, do krajów Unii. I ten proces koordynują służby wojewody, ale oczywiście w porozumieniu z nami, samorządowcami, jak chociażby ze mną, z prezydentem Przemyśla, burmistrzem Ustrzyk Dolnych i z władzami innych miejscowości, gdzie są przejścia graniczne. A my zapewniamy czasowe schronienie, opiekę żywnościową, zdrowotną, informacyjną, także we współpracy z marszałkiem województwa, który wspólnie z nami koordynuje tę pierwszą pomoc humanitarną.

Na pewno wiele osób będzie chciało pójść do pracy, czy znajdzie się dla nich zatrudnienie?

To jedna z tych rzeczy, które staramy się uruchomić w naszym urzędzie pracy obejmującym miasto i powiat. Szukamy dodatkowych środków na prace interwencyjne, i to się już dzieje. Większość z tych osób to kobiety z dziećmi, i na razie one skupiają się na opiece nad swoimi pociechami, które też mają traumę, ale pewnie na dalszym etapie zaczną myśleć o pracy, powoli te sygnały już do nas docierają. Sporo tych pań ma swoje profesje, są nauczycielkami, niektóre nawet lekarzami, pracownikami biurowymi, naukowcami. Z czasem znajdą tutaj swoje miejsce, a na razie wszystko wskazuje na to, że ten proces będzie przebiegał w miarę sprawnie.

Rzeszów jest miastem partnerskim dla kilku miast na Ukrainie, jak Lwów, Łuck, Iwano-Frankiwsk, Truskawiec. Czy organizowana przez miasto pomoc dociera do nich bez przeszkód?

W zasadzie już w pierwszy dzień wojny po południu mieliśmy spotkanie online z merem Lwowa, a potem także z innymi miastami w Ukrainie. Jesteśmy na bieżąco informowani, czego potrzebują. Wypracowaliśmy także metody docierania z darami do nich.

Są to magazyny pod Lwowem, które przesyłają te rzeczy dalej, ale także przeładowujemy dary, które spływają do Rzeszowa i wysyłamy je własnym transportem w głąb Ukrainy.

Dary dla Ukrainy zgromadzone w Hali na Podpromiu w Rzeszowie. Fot. Archiwum Urzędu Miasta Rzeszowa

Skąd te dary płyną?

Na początku zbieraliśmy je wśród mieszkańców, Rzeszowianie wykazali ogromną aktywność, która wciąż trwa, do stu punktów zorganizowanych przez Rzeszowski Dom Kultury i jego filie można wciąż przynosić żywność o długim terminie ważności, odzież, środki czystości, kosmetyki, wszystko, co może się przydać w normalnym życiu. Teraz docierają do nas samochody z pomocą z całej Polski oraz z krajów europejskich. Ten strumień pomocy jest bardzo duży, i my staramy się kierować go właśnie do tych miast partnerskich, a także do innych, jak np. do Chmielnickiego, Równego, Winnicy; docieramy, gdzie się tylko daje dotrzeć, nawet pod Odessę, wszędzie tam, gdzie czegoś bardzo potrzebują, a my uważamy, że jesteśmy w stanie sprostać tym potrzebom.

Rzeszów to jedno z najbezpieczniejszych miast w Polsce. Czy to przekonanie wśród mieszkańców o życiu w bardzo przyjaznym otoczeniu nadal przeważa?

Niestety, uległo gwałtownej zmianie. Zauważamy bardzo duże obawy wśród Rzeszowian. Proszę sobie wyobrazić, że wielu mieszkańców pyta o to, gdzie znajdują się schrony na wypadek wojny. Na szczęście mamy listę tych miejsc i teraz dokonujemy przeglądów, co tam się znajduje, a są tam jakieś graciarnie, prywatne schowki etc. Zaczynamy odtwarzać te miejsca, wiemy, że musimy się przygotować, na wszelki wypadek przywrócić te schrony do stanu używalności.

Ludzie pytają też o swoje bezpieczeństwo, bo widzą żołnierzy w obcych mundurach, pojazdy wojskowe, bardzo dużo samolotów w powietrzu i na lotnisku w Jasionce. To jest deprymujące, z jednej strony to potęguje wrażenie, że jest wojna, z drugiej strony obecność tych żołnierzy, wyrzutni rakietowych wycelowanych w niebo, daje nam też poczucie jakiegoś bezpieczeństwa, że jednak jest OK, że jesteśmy chronieni.

Uchodźcy z Ukrainy czekają w kolejce przed punktem nadawania numeru PESEL w Rzeszowie. Fot. Archiwum Urzędu Miasta Rzeszowa

Czego by Pan życzył mieszkańcom Rzeszowa w tych dramatycznych czasach wojny za naszą wschodnią granicą?

Myślę, że pierwszą rzeczą, którą chcielibyśmy osiągnąć jak najszybciej, i którą zawsze powtarzamy do przyjeżdżających do Rzeszowa przedstawicieli korpusu dyplomatycznego, do przedstawicieli mediów i stacji telewizyjnych z całego świata, bo bardzo wielu z nich teraz tu gości – to zatrzymać wojnę, jak najszybciej.

Każdego dnia obserwujemy tysiące dramatów ludzkich, jesteśmy światkami rozdzielonych rodzin, płaczących matek i dzieci, bo tatuś musiał ich zostawić i iść na wojnę, i może już nie wróci, a oni idą w nieznane. To są straszne chwile. Dlatego trzeba zakończyć tę wojnę za wszelką cenę, i to już. To jest pierwsza rzecz, jakiej bym sobie i mieszkańcom Rzeszowa życzył, i taki sygnał wysyłamy do wszystkich, którzy tutaj przybywają i chcą się z nami spotkać i rozmawiać.

A drugą rzeczą, o której chciałbym powiedzieć, także do Polaków w Stanach, do całej Polonii amerykańskiej w USA, to, aby ten dobry duch pomocy dla uchodźców podtrzymać. Tutaj w Rzeszowie i w Polsce, ale także na całym świecie, gdzie przebywają nasi rodacy. Miasto Rzeszów założyło konto Pomoc Ukrainie, z którego finansujemy najniezbędniejsze zakupy żywności i rzeczy dla uchodźców oraz dla ludzi na Ukrainie. Proszę o dalszą pomoc, o dobre, płynące z serca wsparcie dla potrzebujących naszej pomocy Ukraińców.

Dziękuję za rozmowę, Panie Prezydencie, i też podzielam Pana apel, aby zakończyć tę wojnę za wszelką cenę. Życie ludzkie nie ma przecież ceny, której nie warto by zapłacić.

Rozmawiał Edward Bolec


Info o prezydencie Konradzie Fijołku

Konrad Rafał Fijołek – prezydent Rzeszowa – urodził się 17 lipca 1976 r. w Rzeszowie. Ukończył IV Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Rzeszowie, a następnie Wydział Socjologii w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. W 2018 roku otrzymał tytuł Executive Master of Business School w Londynie.

Jako działacz Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w trakcie III kadencji Rady Miasta (1998 – 2002) objął w listopadzie 2001 mandat radnego po wygaśnięciu mandatu Tadeusza Ferenca. Był wybierany w kolejnych kadencjach rady, w latach 2006 – 2010 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Miasta w Rzeszowie, a w latach 2014 – 2021 był wiceprzewodniczącym rady.

Gdy w 2021 roku Tadeusz Ferenc zrezygnował z funkcji prezydenta Rzeszowa, Konrad Fijołek ogłosił gotowość udziału w przedterminowych wyborach na to stanowisko jako kandydat bezpartyjny. Otrzymał poparcie od Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej PSL, Polski 2050 Szymona Hołowni i Unii Pracy, oraz od wielu lokalnych stowarzyszeń i organizacji społecznych. Wygrał w I turze zdobywając ponad 56 proc. głosów i 21 czerwca 2021 roku został zaprzysiężony na urząd prezydenta Rzeszowa.


Pomoc Ukrainie

Uchodźcy, uciekający do Polski, potrzebują właściwie wszystkiego, żeby rozpocząć tu nowe życie. Często są wycieńczeni fizycznie i psychicznie, chorzy, wymagający leczenia i wsparcia. Dzieci potrzebują bezpiecznej codzienności, którą zapewni im szkoła i towarzystwo rówieśników. Najpilniejszy dla nich jest teraz zakup wyprawek szkolnych i zapewnienie opieki psychologicznej. Obecnie w rzeszowskich szkołach i przedszkolach mamy ponad 600 dzieci i młodzieży. Ta liczba wzrasta każdego dnia!

W związku z zapytaniami z kraju i zagranicy o możliwościach wsparcia finansowego zarówno osób uciekających z Ukrainy przez wojną, jak i tych, którzy pozostali w zaatakowanym przez Rosję kraju, Urząd Miasta Rzeszowa założył konto celowe, z którego środki będą przeznaczone na te cele:

Odbiorca: Urząd Miasta Rzeszowa
Rynek 1, 35-064 Rzeszów
Nr rachunku: 41 1020 4391 0000 6602 0216 9878
Tytuł przelewu: Pomoc Ukrainie
Wpłat można dokonywać w złotówkach i w walutach wymienialnych.
SWIFT: BPKOPLPW

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -