Tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i ogłoszeniu pierwszych sankcji gospodarczych przez rządy państw zachodnich oraz USA sporo firm i biznesów zdecydowało się wycofać z działalności w Rosji. Niektóre globalne przedsiębiorstwa jednak zwlekały z podjęciem takiej decyzji, za co spadła na nie ogromna krytyka społeczna oraz groźba konsumenckiego bojkotu.
Do takich firm należała m.in. sieć McDonald’s, która pod wpływem społecznego nacisku ogłosiła 8 marca, że zamyka 850 restauracji w Rosji. „Nie możemy być obojętni wobec niepotrzebnego ludzkiego cierpienia na Ukrainie” – napisano w oświadczeniu firmy. „McDonald’s zdecydował o czasowym zamknięciu wszystkich restauracji w Rosji i wstrzymaniu wszelkich operacji na rynku” – dodano.
W sieci prawie natychmiast pojawiły się zdjęcia i nagrania, które przedstawiają gigantyczne kolejki Rosjan ustawiających się po ostatni posiłek w McDonaldzie. Szybko zaczęły się pojawiać też zestawienia aktualnych zdjęć z archiwalnymi fotografiami. Jedna z nich przedstawia kolejkę Rosjan do McDonalda aktualnie i kolejkę do tej samej sieci restauracji sprzed 30 lat, kiedy McDonald’s pierwszy raz pojawił się w tym kraju, co było symbolem otwarcia okna na zachód po upadku Związku Radzieckiego.
Również Starbucks poinformował o zawieszeniu działalności w Rosji, zaś Coca-Cola i Pepsi – o zawieszeniu sprzedaży swoich produktów. Wśród wielkich światowych firm, które wycofują się z rosyjskiego rynku, są też m.in. Apple, Adidas, Samsung, Amazon, Coty, Estee Lauder, Heineken, KFC, IKEA i Jysk.
WEM