piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPoloniaNowy JorkJanusz Gajos w Nowym Jorku

Janusz Gajos w Nowym Jorku

Janusz Gajos, jeden z najwybitniejszych i najwszechstronniejszych polskich aktorów, w tym miesiącu odwiedzi Nowy Jork. Aktor, który 23 września tego roku obchodził 80. urodziny, już 23 października przyleci do Nowego Jorku na zaproszenie Polish Filmmakers NYC i weźmie udział w festiwalu swoich filmów. Z pewnością nie zabraknie również tortu urodzinowego dla zasłużonego artysty, który ciągle imponuje formą sceniczną i może być wzorem dla wielu adeptów sztuki filmowej.

Fot. Polish Filmmakers NYC

Janusz Gajos jest artystą, który stara się banału uniknąć i może zagrać wszystko – powiedziała Olga Lipińska, w której telewizyjnym „Kabareciku” Gajos wcielał się w niezapomnianą rolę woźnego Tureckiego. – Janusz nie musi się już obawiać żadnego zaszufladkowania. To wspaniały aktor, pracowity, utalentowany, a przede wszystkim ciągle szukający niebanalnych rozwiązań – dodała.

Janusz Gajos debiutował jako Janek Kos w „Czterech pancernych”. Urodził się w Dąbrowie Górniczej 23 września 1939 roku. Do szkoły filmowej w Łodzi zdawał cztery razy. Pomiędzy kolejnymi próbami przez dwa lata pracował w lalkowym Teatrze Dzieci Zagłębia prowadzonym przez Jana Dormana w Będzinie. Potem został powołany do wojska. Po raz ostatni pojechał na egzaminy wprost z jednostki, w mundurze i w takim stroju zdał egzamin. „Wojskowa” okazała się też pierwsza poważna rola Gajosa. Na trzecim roku studiów zagrał Janka Kosa w serialu „Czterej pancerni i pies”. Gajos niechętnie jednak wspomina tamtą rolę. Przede wszystkim dlatego, że publiczność zaczęła go utożsamiać z postacią Janka, a innych propozycji brakowało. Przez wiele lat walczył z wizerunkiem „pancernego”, a sama popularność także okazała się uciążliwa.

Nie mogłem swobodnie się poruszać – wspomina aktor po latach. – Chłopcy strzelali do mnie z korkowców, ciągnęli za włosy. Nie stać mnie było na samochód, musiałem jeździć tramwajem. Wszyscy kojarzyli mnie z Jankiem Kosem. Dostawałem tylko mało ważne propozycje. Przeżywałem to bardzo boleśnie. Wszystkie moje ambicje zaczęły wyglądać śmiesznie, bo nikt nie traktował mnie poważnie – opowiada.

W tym czasie Gajos pracował w Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi, potem w warszawskich teatrach Kwadrat, Komedia i Syrena, głównie w rolach komediowych. Należał do najsłynniejszych aktorów założonego w 1965 roku kabaretu „Dudek” – obok Ireny Kwiatkowskiej, Wiesława Michnikowskiego, Wiesława Gołasa, Jana Kobuszewskiego i Barbary Krafftówny.

Pod koniec lat 70. ubiegłego wieku Gajos został zaangażowany do prowadzonego przez Gustawa Holoubka Teatru Dramatycznego w Warszawie. Wydawało się, że jego kariera nabierze rozpędu. Pojawiła się jednak następna pułapka. Olga Lipińska zaangażowała Gajosa do roli Tureckiego z „Kabareciku”. Miała to być drugoplanowa rola, ale aktor stworzył postać, która zdominowała telewizyjny program. Wąsaty woźny w waciaku i berecie stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci.

Propozycji ciekawych ról filmowych brakowało. Te pojawiły się dopiero na przełomie lat 70 i 80. W 1977 r. Gajos zagrał w filmie „Mgła” ambitnego chłopa, który pnie się po kolejnych szczeblach drabiny społecznej. 1980 r. zagrał jednego z diabłów w spektaklu Teatru Telewizji „Igraszki z diabłem” według Jana Drdy w reżyserii Tadeusza Lisa. Partnerowali mu m.in. Marian Kociniak, Krzysztof Kowalewski, Marek Kondrat, Wojciech Pokora, Barbara Wrzesińska i Magdalena Zawadzka. Kariera Gajosa zaczęła nabierać tempa i posypały się propozycje – zagrał m.in. w „Człowieku z żelaza” w reżyserii Andrzeja Wajdy (1981) czy „Przesłuchaniu” Ryszarda Bugajskiego (1982).

W Teatrze Telewizji stworzył znakomitą, subtelną kreację w „Kolacji na cztery ręce” Paula Bartza w reżyserii Kazimierza Kutza (1990). Widzowie kin i krytycy wysoko ocenili również kolejne role – cenzora w „Ucieczce z kina 'Wolność’” Wojciecha Marczewskiego (1990) i samobójcy w „Białym” Krzysztofa Kieślowskiego (1994). Najbardziej pamiętaną rolą z tego okresu był jednak sędzia Jan Laguna w „Piłkarskim pokerze” Janusza Zaorskiego. Premiera filmu odbyła się 31 marca 1989 r., w nieczynnym już obecnie warszawskim kinie Relax. Na ekranie trio byłych piłkarzy kreowali: Janusz Gajos (Jan Laguna), Marian Opania (Bolo) i Edward Linde-Lubaszenko (stary Grom).

W latach 90. XX w. i na początku XXI stulecia aktor angażowany był głównie do ról policjantów, gangsterów i morderców w filmach akcji. Zagrał m.in. w „Ekstradycji”, „Egzekutorze”, „Fuksie” i „Ostatniej misji”. Równocześnie grał ambitne role w Teatrze Telewizji i na deskach warszawskich teatrów – Powszechnego i Narodowego.

Polish Filmmakers NYC


Zapraszamy na filmy i spotkania z Januszem Gajosem:
Niedziela, 27 października, Polski Dom Narodowy na Greenpoincie, 261 Driggs Ave.
2:30 pm – „Zemsta”
5:30 pm – „Zaćma”
Po filmach rozmowę z Januszem Gajosem poprowadzi Andrzej Krakowski.

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -