W czwartek nad ranem zmarł Wiesław Gołas – aktor filmowy i teatralny. Był wykonawcą słynnej piosenki „W Polskę idziemy” i odtwórcą około 120 ról filmowych, teatralnych i telewizyjnych. Za miesiąc skończyłby 91 lat.
Zanim został aktorem, w czasie II wojny światowej wstąpił do Szarych Szeregów. Kradł i szmuglował broń dla swoich kompanów, a także wziął udział w rozstrzelaniu konfidenta. Aresztowany przez Gestapo, trafił do celi, w której wcześniej siedział jego ojciec (który zginął potem na Majdanku).
Pod koniec lat 60. cała Polska oglądała Gołasa w serialu „Czterej pancerni i pies”, w którym wcielił się w postać Tomka Czereśniaka.
Gołas występował także w „Kabarecie Starszych Panów”. Znany był też z ról m.in. w filmie „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Lalka”, „Poszukiwany, poszukiwana” czy „Brunet wieczorową porą”.
kilka lat temu, tuż po swoich urodzinach, aktor trafił do szpitala. Gołas chorował na serce już od kilku lat. W 2008 roku przeszedł poważny zawał i od tego czasu musiał się oszczędzać. Regularnie przyjmował leki.
W październiku ubiegłego roku przeszedł udar.
9 października skończyłby 91 lat.
PAI