Ustawa rządowa uchwalona 3 maja 1791 roku przez Sejm Wielki regulowała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Tzw. Konstytucja 3 Maja była pierwszą w Europie i drugą na świecie nowoczesną, spisaną konstytucją. W tym roku przypada 230. rocznica tego wydarzenia. Z tej okazji publikujemy rozmowę z prof. Zofią Zielińską, znawczynią Polski XVIII-wiecznej, autorką wielu publikacji o okresie Sejmu Wielkiego.
Dlaczego Konstytucja, która żyła nieco ponad rok jest taka ważna?
Przede wszystkim dlatego, że gruntownie odrodziła polskie państwo od strony ustrojowej, w bardzo istotny sposób, i przekonała Polaków, to jest drugie znaczenie, trwalsze w gruncie rzeczy, że w ich spuściźnie ustrojowej były elementy bardzo ustrojowe, które mogły posłużyć za budulec nowej, odrodzonej ustawy zasadniczej.
Nowa konstytucja była koniecznością?
Przez większą część XVIII wieku państwo polskie było niesuwerenne. Rosja we współpracy z Prusami całą swoją uwagę skupiała na tym, aby państwo się nie wzmocniło. Aby zastarzałe wady ustrojowe nie mogły zostać usunięte. O liberum veto wszyscy wiedzieli, że jest absolutnie nie do utrzymania, skoro niszczy sejmy, podstawowy organ ustawodawczy. O tym, że armia nie może liczyć kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, armia państwa które ma 800 tys. km kwadratowych przed rozbiorem pierwszym, podczas gdy państwa ościenne mają ponad 200 tys. – też wszyscy rozumieli, że tak być nie może. Ale nad utrzymaniem stanu słabości państwa czuwały państwa ościenne – Rosja przede wszystkim, bo ona była głównym beneficjentem, od niej Polska była zależna. I w 1788 roku zebrał się Sejm, na który Katarzyna II, władczyni Rosji, zgodziła się, aby został skonfederowany.
Nie można go było zerwać. Na sejmie skonfederowanym nie działa liberum veto. Gdy się zorientowano w Petersburgu, że na tym sejmie wybuchł bunt przeciwko Rosji, za późno było na jego zrywanie. Katarzyna II doszła do wniosku, że najpierw pokona Turcję, z którą od 1797 roku była w stanie wojny, a potem uderzy na Polskę, i że będzie udawać, że to co się dzieje w Polsce ją nie interesuje.
Dzięki temu Sejm Wielki 4 zyskał cztery lata faktycznej suwerenności. To pokazuje też, że w pierwszym momencie, kiedy uzyskaliśmy suwerenność i możliwość działań, potrafiliśmy – jak to oni mówią we wstępie do Konstytucji 3 maja – „zastarzałe rządu polskiego wady usunąć” i nadać Polsce kształt ustrojowy, który zarówno budził szacunek w Europie, jak przede wszystkim gwarantował sprawne państwo. Sprawne państwo, w którym Sejm działał niezagrożony przez liberum veto ani inne wady, a władza wykonawcza została bardzo wzmocniona w stosunku do tego, co było wcześniej i mogła prowadzić to państwo w okresie miedzy sesjami.
Faktyczni twórcy Konstytucji…
Autorem pierwotnym jest Stanisław August, do niego się zwrócił przywódca Sejmu, który stracił większość – Ignacy Potocki w grudniu 1790, prosząc aby król napisał konstytucję, bo jemu się tego nie udało uczynić. Stanisław August w ciągu mniej więcej 3 tygodni konstytucję ułożył. Następnie 2 miesiące toczyły się dyskusje pomiędzy Stanisławem Augustem, który miał przekonania monarchiczne, chciał wzmocnienia władzy wykonawczej z królewską na czele, i Ignacym Potockim, który miał przekonania republikańskie, to znaczy chciał wzmocnienia Sejmu kosztem władzy wykonawczej. Doszli do porozumienia, dzień 3 maja jest tego dowodem.
Jak Konstytucja została przyjęta w polskim społeczeństwie?
Konstytucja została uchwalona w maju 1791, a w lutym 1792 odbyły się sejmiki zwane przez historyków referendum konstytucyjnym. I poza jednym sejmikiem – wołyńskim, wszystkie sejmiki aprobowały konstytucję, większość dziękowała wylewnie królowi za jej przyjęcie i za ratunek kraju. O ratunku, o poczuciu, że znajdują się w ważnym momencie historycznym i mają szansę uratowania państwa mówili twórcy konstytucji w preambule. Widać poczucie odpowiedzialności jej twórców, przekonanie, że Polska znajduje się w takiej chwili, w której ma szanse się ocalić.
Wyraźnie zyskali mieszczanie to różnica do poprzedniego stanu…
Mieszczanie uzyskali pełny samorząd, miasto zostaje wyjęte spod władzy starostów, co było bardzo dolegliwe dla mieszczan, uzyskali pełny samorząd administracyjny, sądowy znowelizowany, uzyskali Neminem captivabimus nisi iure victum czyli prawo nietykalności majątkowej, możliwość nabywania dóbr ziemskich.
Mieszczanie uzyskali jeszcze dostęp do wszystkich praktycznie urzędów w państwie oraz przewidziano szeroką nobilitację dla najaktywniejszych i pełniących pewne ważne funkcje mieszczan. Wprawdzie nie dostali osobnej izby sejmowej, ale uzyskali wpływ na ustawodawstwo sejmowe, mając prawo wysyłania przedstawicieli swoich do komisji policji, skarbu i asesorii czyli do agend państwowych które rozstrzygały o gospodarce, administracji i sądownictwie szlachecko-miejskim jako sądownictwie apelacyjnym.
Chłopi zyskali najmniej, to był wielki dylemat. Społeczeństwo obywatelskie to jest jeszcze wciąż społeczeństwo szlacheckie, a tu dochodzą mieszczanie. Chodzi o to, żeby nie zrazić szlachty, która obawia się, że jeśli władza nad chłopami zostanie jej odjęta, to ona gospodarczo bardzo straci. Ale po pierwsze chłopi zostali uznani za pełnoprawnych członków narodu i to w dwóch miejscach. Jest mowa o ludzie roboczym, który stanowi najgłówniejszą część narodu i jest mowa o wojsku narodowym, w skład którego wchodzi cały naród. Cały naród ma obowiązek bronić ojczyzny, czyli także chłopi.
Po drugie, chłopi, którzy wracali do kraju z emigracji, skądkolwiek, uzyskiwali wolność. Wolność osobistą także. Natomiast nie wiemy jak potoczyłyby się te umowy między chłopem a panem, które sejm przewidział. Ale dlaczego miałyby się potoczyć w niekorzystny sposób?
Sejm zyskał większą rangę?
Do reformy Sejmu, jaką przeprowadzona na Sejmie 4-letnim dodałabym to, że sejm był w tej chwili niekwestionowanym zwierzchnikiem ustawodawczym państwa. Co sejm zdecydował, to było, to stawało się ustawą. To jest nowość w polskim prawie.
Po drugie zasadniczą zmianą jaką konstytucja wprowadziła to zmiana ustroju w kierunku monarchicznym. Zwiększenia władzy wykonawczej. Potocki z Kołłątajem osłabili ten pierwotny projekt silnej władzy wykonawczej Stanisława Augusta, ale w bardzo niewielkim stopniu.
W konstytucji jest takie zdanie: „Doświadczenie nauczyło, że zaniedbanie tej części rządu – czyli władzy wykonawczej – nieszczęściami napełniło Polskę”. Oni mają świadomość, ze władza wykonawcza będzie jak zawsze w Polsce odpowiedzialna przed władzą ustawodawczą, przed Sejmem, ale zyskuje realną możliwość działania, w szczególności wzmocniona jest władza królewska. Przy tak zdolnym polityku jak Stanisław August to musiało oznaczać znacznie bardziej sprężyste państwo, kierowane przez władcę doświadczonego mającego pod swoją władzą w straży ministeria. To są te elementy, które sprawiają, że możemy mówić, iż Konstytucja 3 maja przyniosła nam monarchizm konstytucyjny.
Szkoda, że na tak krótko…
Konstytucja obowiązywała krótko, ale była bardzo ważna. Po pierwsze obca przemoc, choć na chwilę ustała, a po drugie pokazała, że mamy elity, które wiedzą jak Polskę naprawić i jak umiejętnie to przeprowadzić. Przywracała szacunek dla państwa i siebie samego. Konstytucja 3 maja stała się ogromnie ważną spuścizną na długie lata niewoli.
Muzeum Historii Polski
muzhp.pl